piątek, 8 czerwca 2012

Tangle Teezer

Hej kochani :)
Pewnie wiele z Was słyszało już o rewolucyjnej szczotce do włosów Tangle Teezer, która bez wysiłku rozczesuje splątane włosy? Zalecane jest do włosów zniszczonych koloryzacją, splątanych, jak również  dla dzieci, które nie lubią się czesać.
Wprawdzie nie farbuję włosów już chyba ze 3 lata, nie suszę ich suszarką chyba z rok, a prostownicy i lokówki używam sporadycznie, nadal nie wróciły one do formy. Każde czesanie to jakiś koszmar, w którym tracę mnóstwo włosów i nerwów. Bez dobrej odżywki ułatwiającej rozczesywanie na mojej głowie powstają kołtuny, które w rezultacie nadają się do obcięcia.
Przeżywając te katusze postanowiłam zaopatrzyć się  w Tangle Teezer i wypróbować na własnej skórze czy rzeczywiście działa. Cena za ten produkt nie jest mała, bo 15 euro za szczotkę do włosów to jednak spory wydatek, ale co tam...jak ma rozwiązać problem splątanych końcówek, niech będzie :)

Moja opinia? - REWELACJA! Nie sądziłam, że zwykły kawałek plastiku może zdziałać cuda, a jednak :)
Włosy łatwo się rozczesują, nie łamią się i znacznie mniej pozostaje ich na szczotce niż do tej pory. Podczas czesanie nie odczuwam bólu, a włosy są pozbawione splątań i kołtunów. Tangle Teezer idealnie rozczesuje włosy suche, jak i mokre. Poza tym łatwo można ją czyścić i jest wygodna w użyciu.
Ja zaopatrzyłam się w mniejszą (torebkową wersję), którą zawszę mogę mieć przy sobie i w każdej chwili rozczesać splątane wiatrem włosy :) Szczerze polecam!



12 komentarzy:

  1. to cudo! :)
    obserwuję, mogę liczyć na rewanż? ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. super! bede musiala sprobowac bo moje wlosy sa bardzo zniszczone..
    obserwuje i zapraszam do siebie!

    www.fashionbynutka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. ja swój też pokochałam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. dziękuję za odwiedziny:)
    u Ciebie też miło,pozdr!
    obserwuję i zapraszam do siebie częsciej

    http://smallblackdress.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Szczotka super jeżeli łatwo rozczesuje włosy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. oj tak niestety moja babcia większość swoich starych ubrań powyrzucała, a teraz byłyby jak znalazł ;) wiele dobrego słyszałam o tej szczotce, może kiedyś się skuszę :)
    pozdrawiam http://shocostyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. kusi mnie ona kusi :D muszę w końcu kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  8. opis na Twojej głównej stronie poprawił mi humor ^^ świetny blog:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakoś nie mogę się przekonać do szczotek... Grzebień to mój przyjaciel ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. oj coraz bardziej mi sie ona podoba;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Słyszałam o tej szczotce wieeele superlatywów, może kiedyś się skuszę;) Póki co nie plączą mi się włosy prawie w ogóle (na szczęście;P. Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony ślad, każdy Twój komentarz jest niezwykle cenny:)
Anonimowi, proszę się podpisywać.