piątek, 30 września 2011

Słoik pełen marzeń

Witam Wszystkich!!!
Dziś cudowny, ciepły dzień. Wstałam bardzo wcześnie (pomimo mojego wolnego dnia), jak to sobie zaplanowałam i realizuję od rana wczorajsze zamierzenia :) Zrobiłam dziś słoik z marzeniami. Tak, aby nigdzie mi one nie uciekły, nie wymazały się z pamięci i aby było mi łatwiej je realizować. Każde z nich jest tak samo ważne. Słoik wygląda dość prymitywnie, ale liczy się cel!!
Jak na razie punkt, po punkcie urzeczywistniam swoje plany, a już za chwilę wyruszam w mini "podróż" po Ingolstadt na moim nowym białym rowerze!!! Aaaaj ;)  Bardzo szybko udało nam się zmaterializować nasze nowe pojazdy, z czego niezmiernie się cieszę. Nareszcie nie musimy krążyć wzdłuż ringu, tylko szybko dojechać do punktu docelowego.

 .....Wszystko zależy ode mnie...
Wszystko w zasięgu moich rąk....














Każdemu z osobna życzę miłego, udanego, pięknego dnia!!!! Realizujcie swoje marzenia :)

środa, 28 września 2011

Słodka ambrozja

Heej:)

Dziś mam dla Was mnóstwo słodyczy!!! Udostępnię Wam przepis na coś wspaniałego...Na pewno zadowoli Wasze podniebienia :) Musicie koniecznie spróbować. Przepis jest dość prosty, więc mam nadzieję, że dacie sobie radę :)


Beyerische Creme- Krem Bawarski

Przepis na 6 porcji:
  • 500 ml mleka
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
  • 4 łyżeczki żelatyny
  • 5 żółtek
  • 120 g cukru
  • 250 ml śmietany do ubicia
  • kostki lodu
Przygotowanie:

Żelatynę należy namoczyć w małej ilości zimnej wody. Zagotować mleko w rondlu, żółtka ubić z cukrem na puszystą masę, dodać do nich ekstrakt waniliowy i wymieszać.
Zagotowane mleko powoli wlać do ubitych żółtek (ciągle mieszając). Przelać całość do rondla- podgrzewać na wolnym ogniu, aż masa się zagrzeje. Nie wolno dopuścić do zagotowania!!! Ogrzaną masę zdjąć z ognia, dodać napęczniałą żelatynę i rozpuścić ją (ciągle mieszając).
Rondel wstawić do miski z zimną wodą i lodem, ochłodzić masę ( mieszając). Gdy krem zacznie się ścinać wymieszać go delikatnie z ubitą śmietaną.
Możecie przygotować 6 miseczek opłukanych zimną wodą i  wlać do nich krem, albo całość przelać do dużej szklanej miski. Schładzać w lodówce 3-6 godzin. Deser można podawać z truskawkami, sosem truskawkowym, bitą śmietaną i sosem czekoladowym.
 Mam nadzieję, że przepis jest zrozumiały. Smacznego!!!! 

Bayerische Creme


Poniżej możecie również zobaczyć jeszcze 2 inne desery przygotowane przez Ema.


Strudel jabłkowy z gałką lodów waniliowych i bitą śmietaną.

Lodowa Mysz :)

wtorek, 27 września 2011

Ostatni "plasterek" lata

Pogoda w Ingolstadt jest dziś fantastyczna. Aż nie chce mi się wierzyć, że za kilka dni październik. Słonko grzeje tak mocno, że znów poczułam lato!!!  Najchętniej spędziłabym dziś cały dzień na świeżym powietrzu i naładowała swoje akumulatory, kąpiąc się w słońcu. Niestety, krótki spacer musi mi dziś wystarczyć... Pooglądałam stado małych wiewiórek, zebrałam mnóstwo kasztanów ( Kasztany mają właściwości lecznicze. Pomagają w bólach reumatycznych, a także łagodzą emitowane  promieniowanie wysyłane przez telewizor i komputer. Poza tym zmniejszają działanie żył wodnych ).
Mam wrażenie, że pogoda serwuje nam już ostatni "plasterek" lata tej jesieni, ale cieszę się z niego przeogromnie:)  Wydziela, co jakiś czas porcję ciepła. Nie jestem łapczywa, ale chcę więcej!!!!

Miłego popołudnia

poniedziałek, 26 września 2011

NAWYK NR 2

Dzisiaj postanowiłam do moich codziennych nawyków dołączyć kolejny, a mianowicie uskutecznić wcześniejsze wstawanie... Ciągle brakuje mi czasu na wszystko, a ten co mi pozostaje do wykorzystania płynie tak szybko i jest go tak niewiele, że tak naprawdę sama nie wiem co mam z nim zrobić. Gdyby tylko rozwiązała mi się sznurówka, wpadło mi coś do oka lub coś innego zdarzyłoby się niespodziewanie, to automatycznie spóźniam się do pracy, a cały mój system legnie w gruzach:/ W związku z tym oficjalnie wprowadzam NAWYK NR 2 ( zaraz po Nawyku Nr 1 - stosowaniu alg ) w życie. Stwierdziłam, że przesypianie prawie pół doby to lekka przesada. Oczywiście w związku z tym, że nie jestem masochistką zmiany wprowadzę stopniowo i sporadycznie pozwolę sobie na odrobinę lenistwa. Zaczynam wskrzeszać w sobie produktywność. Będzie ciężko, ale dam radę.

Do następnego...

niedziela, 25 września 2011

Materializacja myśli

" Możesz zacząć od razu czuć się zdrowo. Możesz zacząć czuć się zamożnym. Możesz zacząć odczuwać miłość, która Cię otacza, nawet jeśli jej nie ma. A skutkiem będzie to, że Wszechświat odpowie na Twoje wołanie. Wszechświat odpowie na to wewnętrzne uczucie i objawi się, ponieważ to jest to, co sam czujesz."

                                              Michael Bernard Beckwith



Materializuję moje myśli z małą pomocą gwiazd :) Każdego dnia staram się zacząć dzień pozytywnie i "wstać prawą nogą". Nie dopuścić do sytuacji, w której negatywne emocje ogarną moje myśli. Myślę pozytywnie i dzieje się pozytywnie. Wszechświat mi sprzyja, we wszystkim co robię. Nastrajam się na cały dzień, ustawiając odpowiednią częstotliwość :) Jestem artystą i swoje arcydzieło (moje życie, mój dzień, wszystko co ze mną związane) tworzę świadomie. Z wdzięcznością zaczynam, każdy nowy dzień...



Miłego wieczoru i samych pozytywnych myśli

sobota, 24 września 2011

OUTFIT wrześniowy

Hej.
Dzisiaj mam dla Was mały outfit. Podczas ostatniej przechadzki po sklepach, a także "szperania" w internecie kilka rzeczy wpadło mi w oko. Dziś postanowiłam się z Wami nimi podzielić. Mam nadzieję, że Wam się spodoba.

płaszcz H&M
buty ESPRIT
torebka SŁOŃ TORBALSKI
pierścionek H&M


Jeśli chodzi o pierścionek z motywem sowy... to musiałam zadowolić się innym.


pierścionek H&M
broszka i spinka w jednym H&M


sukienka H&M






Krótka sukienka, wspaniale podkreślająca figurę i optycznie wydłużająca nogi. Góra wykonana jest z szyfonu, dół z pikowanego materiału. Krótkie rękawy, suwak z boku.










A na koniec z pozdrowieniami dla wszystkich zakupoholiczek 





piątek, 23 września 2011

Perfekcyjna Pani Domu

W związku z tym, że już dziś zaczyna się astronomiczna jesień postanowiłam (jak na Perfekcyjną Panią Domu przystało ;) ) dzisiejszy dzień przeznaczyć na lekkie porządki.  Zaczęłam przede wszystkim od pożegnania mojej letniej garderoby ( na jakieś 8-9 miesięcy ) i powitania cieplejszych strojów. Następnie doprowadzając mieszkanie do porządku, wstawiając pranie i ogarniając przestrzeń dookoła siebie, postanowiłam zająć się sobą...

fot. Arkadiusz Wojciechowski
fot. Arkadiusz Wojciechowski


W tym celu wyszukałam przepis na peeling. Pisałam Wam już o peelingu, który według mnie jest bardzo skuteczny i godny uwagi ( Moisturising Sugar Scrub- peeling cukrowy) postanowiłam jednak postawić na coś domowej roboty. W związku z tym, że moje algi rozmnażają się w lawinowym tempie będą stanowiły idealną bazę mojego peelingu.

Peeling do ciała z cukrem
Potrzebujemy:
- 1/2 szklanki kryształów alg morskich
- 1/2 szklanki cukru
- oliwa z oliwek
Wszystkie składniki mieszamy ze sobą.  Całość mikstury wcieramy z ciało i po chwili spłukujemy. Po takim domowym zabiegu skóra pozostaje gładka i nawilżona.


Jeśli jesteśmy już przy temacie oliwy z oliwek to nie mogę tu nie wspomnieć, że jest fantastyczna również na dolegliwości zdrowotne. Jakiś tydzień temu miałam poważny problem z uchem. Prawdopodobnie mnie gdzieś przewiało, co doprowadziło do strasznego bólu całej głowy. Ból ucha był tak straszny, że sen w tym czasie prawie nie był możliwy. W związku z tym, że właśnie zaczynał się weekend do lekarza nie udało mi się dotrzeć. Pojawiając się w pracy z watą w uchu kobieta, która ze mną pracuje poradziła mi, abym wypróbowała stary sprawdzony sposób. Powiedziała, że kiedyś leczyła nim swoje dzieci (..a, że ma ich pięcioro postanowiłam jej zaufać). Należy przygotować oliwę z oliwek i delikatnie ją podgrzać. Następnie zamoczyć wacik kosmetyczny w oliwie i wsadzić do ucha (najlepiej na noc i zasnąć ). Możecie mi nie wierzyć, ale po dwóch takich seansach ból ustąpił i obeszło się bez lekarza.

wtorek, 20 września 2011

Theophilus London feat. Sara Quin - Why Even Try

Hej.

Dziś - muzycznie.
Na kontynuację miłego popołudnia mam dla Was pewien numer.  Niestety, nie udało mi się znaleźć wersji z teledyskiem... Ciekawa jestem czy już go słyszeliście... Theophilus London feat. Sara Quin - Why Even Try.








                                                    wszystkie zdjęcia pobrane z google-grafika

Jesienny poniedziałek

"Idę drogą, a tu jesień.
Myślę sobie, co przyniesie...
W miejskim parku, a nie w lesie,
zaskoczony jestem - wrzesień.."

                       Em




Typowo jesienny, wrześniowy poniedziałek dobiegł końca. Niewątpliwie pożegnaliśmy lato, do przyszłej wiosny. Nie mam pojęcia ile  było stopni, wiem jednak, że na baleriny jest już za zimno. Jest to jednak zdecydowanie najlepszy moment, aby wybrać się na jakieś zakupy.

Girl Talk, Shopping Sztuka autor Jennifer Brinley w AllPosters.pl

  Co Wy na to ?

niedziela, 18 września 2011

"Moda przemija, styl pozostaje" Coco Chanel

 Chanel to zdecydowanie największa reformatorka ubioru. Jej nazwisko jako pierwsze przychodzi mi do głowy, kiedy tylko pomyślę o modzie. Sygnowane podwójnym C produkty zyskały światową renomę.
To jednak nie jedyna  kobieta z ponadczasowym stylem. Warto wymienić również Audrey Hepburn i Marilyn Monroe. Produkty z ich podobiznami chyba nigdy nie znikną. A Wy co o nich myślicie? Może macie jakieś współczesne odpowiedniki wielkiego modowego stylu? Niebawem ulice przepełnione będą jesiennymi strojami. Ciekawe czy choć odrobina stylu powyższych ikon będzie w nich obecna?  Miłego popołudnia...



Coco Chanel

Audrey Hepburn


Marilyn Monroe


wszystkie obrazki: google-grafika

piątek, 16 września 2011

Malko na Facebooku

Witam wszystkich :)
Od dzisiaj możecie mnie również znaleźć na Facebooku
Zapraszam do komentowania mojej witryny i polubienia strony. Piszcie również co chcielibyście zobaczyć na blogu.

Miłego popołudnia :)

czwartek, 15 września 2011

Relaks

 Dzisiejszy wieczór spędzam w totalnej stagnacji i relaksie, nie tracąc przy tym humoru. Samotne chwile zamieniam na mile spędzony wieczór w swoim towarzystwie. Lektura, którą czytam po raz kolejny , trochę domowego SPA i odrobina "babskich" bibelotów, to towarzysze dzisiejszego wieczoru.  Dołączam do tego "Nomadę" Nosowskiej i wypoczywam ze wszystkich sił :) A jutro WOLNE!!! Już się nie mogę doczekać ;) Miłego...










Co myślicie o tym kawałku?


Cmok :*

środa, 14 września 2011

dream at hand

"Jakąkolwiek drogę nie obierzesz, zawsze znajdzie się ktoś, kto powie że robisz źle. Zawsze pojawiają się trudności, które skłaniają cię do myślenia, że twoi krytycy mają rację. Wyznaczyć sobie cel i dążyć do niego do końca, wymaga odwagi" 

                                                                                        Ralph Waldo Emerson


Bo najważniejsze jest to, aby ufać sobie i wytrwać do końca w realizacji swoich marzeń :) Trzymam kciuki za każdego, kto podjął działanie, chcąc zmienić swoje życie i przybliżyć się do pełni szczęścia...









wtorek, 13 września 2011

Granda

Chodzi po głowie od kilku godzin i nie może przestać. Wpadła nagle i chyba ze mną zaśnie. Odczepić się nie chce, więc przypieczętuje muzyczny element dzisiejszego dnia :) 


 



obrazki pobrane z google-grafika



A czego dziś słuchała Wasza głowa? Dobranoc.

niedziela, 11 września 2011

Moisturising Sugar Scrub

Hi , 
Dziś przychodzę do Was z produktem, jaki jakiś czas temu dostałam.  Jest to cukrowy, nawilżający scrub do ciała angielskiej firmy Boots, seria Botanics.  Już od dawna szukałam dobrego peelingu do ciała, który nie podrażni mi skóry, a jednocześni będzie pełnił swoją funkcję. Ten jest naprawdę fantastyczny. Peeling jest na bazie cukru i jego aplikacja może być nieco trudna, jeśli użyjemy większą ilość produktu ( nie wmasujemy go wtedy dobrze w skórę ), dlatego polecam nakładanie niewielkiej ilości- jest bardzo wydajny. Pozostałości oczywiście spłukujemy wodą. Jest niezwykle delikatny. Posiada w składzie olej z pestek winogron, co sprawia, że pozostawia skórę gładką, a jej powierzchnię pokrywa delikatna warstwa, jakby oliwki dla dzieci..W związku z tym, po jego użyciu można wykluczyć balsam do ciała. pozostawia skórę doskonale nawilżoną i cudownie pachnącą.  Zdecydowanie polecam. Jeśli będziecie na terenie Anglii lub macie możliwość zamówienia nie zastanawiajcie się ani minuty. Naprawdę warto. Cena ok. 6 funtów/ 450 ml produktu.





PS. Niestety z przyczyn technicznych nastąpiła konieczność zamieszczenia tego posta ponownie.

piątek, 9 września 2011

Corn session

Kochające serce zasadza ogród Edenu na pustyniach i w odludnych miejscach, i zasiewa kwiatami szarą pustkę skał i torfowisk.

- John Greenleaf Whittier







Wszystkie fotografie wykonał Kacper Biercewicz

bluzka - h&m
spódnica- reserved


"Aby uwierzyć w drugiego człowieka, należy najpierw uwierzyć w siebie. Żyć w harmonii ze światem widzialnym i niewidzialnym"   Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam  - Paulo Coelho

środa, 7 września 2011

7 miesiąc wolności tytoniowej

-Właśnie uświadomiłam sobie, że upłynął właśnie 7 miesiąc od momentu rzucenia przeze mnie palenia. Pożegnałam się z nałogiem spontanicznie, choć przyznam, że nie samodzielnie ...W rzuceniu palenia pomógł mi "zabieg " firmy Bicom, wykonywany w jednym z wrocławskich galerii handlowych oraz namowa koleżanki, której w tym momencie chciałam bardzo podziękować (M. Ty wiesz ). Cały "odwyk"  trwa 15 minut...Przed wejściem do pomieszczenia wypalamy ostatniego papierosa. Potem zostajemy podłączeni (niczym Frankenstein)  pod specjalną maszynę.

obrazek pobrano : http://www.doctormacro.com/movie%20star%20pages/Karloff,%20Boris-Annex.htm



.......i po wszystkim. Następnie musimy się zaopatrzyć w mnóstwo silnej woli i gotowe :)
Przyznam szczerze, że warto. Mój organizm czuje się o niebo lepiej i jest mi wdzięczny.


Na koniec moje zupełnie przypadkowe zdjęcie z papierosem wykonane przez Zuzannę Radek. Sesja zdjęciowa kolekcji dyplomowej Aleksandry Wali. Makijaż wykonała Ewa Taras.

Jeśli chcecie zobaczyć więcej zdjęć z tej sesji dajcie znać.

wtorek, 6 września 2011

Szczęście, odczuwać znacznie częściej



  W taki dzień jak dziś, gdzie pogoda daje nam wiele do życzenia zaczynam zastanawiać się nad szczęściem jakie odczuwam. Zdaje sobie wtedy sprawę z tego, że nic nie jest w stanie popsuć mi humoru, a zwłaszcza pogoda. W wielu przypadkach to właśnie pogoda ma wpływ na nasze samopoczucie i chodzi mi tu szczególnie o psychiczną odsłonę tego stanu. Nastrajamy się pozytywnie lub "to drugie"... Nie zawsze jednak, ten stan nam się podoba. Ja przypominam sobie wtedy fakt, że wszystko zależy ode mnie. To ja wprowadzam siebie w taki nastrój, w jakim zapewne będę "chwilę" później . Dlatego świadomie odpędzam wtedy od siebie wszystkie złe myśli i zaczynam "przyciągać " te pozytywne. Przyznam szczerze, że na początku nie jest łatwo, kiedy myśli, jak burzowe chmury kłębią się w głowie ... Zawsze uważałam siebie za twardo stąpającą po ziemi realistkę..Tak, realistkę..nie optymistkę, nie pesymistkę, ale realistkę. Przyznam szczerze, że to dość dziwne określenie, bo kim właściwie jest realista? Osobą, która realnie patrzy na wszystko co ją otacza? Jeśli tak właśnie jest....to znaczy, że wszystko zależy od nas samych . W tym przypadku chyba nie potrzebuje być optymistką...Wystarczy mi pozytywny realizm :). 
Przypomina mi się wtedy pewien cytat Briana Tracy : "Smutne jest to, że ludzie są biedni, bo jeszcze nie zdecydowali by być bogatymi. Mają nadwagę i są niewysportowani, bo nie zdecydowali jeszcze by być szczupłymi i sprawnymi fizycznie. Nieefektywnie marnują czas, bo  nie zdecydowali jeszcze, by być bardzo produktywnymi we wszystkim co robią ".
Tak, tak, wszystko zależy od nas!!! Ja się z tego powodu bardzo cieszę. A Wy?
Jeśli nawet czasem jest Wam źle, to warto wtedy nastrajać się pozytywnie. Może macie jakieś sprawdzone sposoby na dobry humor ? Czekam na wasze relacje :)










Wszystkie obrazki pobrane z google grafika :  http://www.google.pl/imghp?hl=pl&tab=ii



Podobnie jest ze spełnianiem marzeń, ale to może w innym poście...