środa, 21 grudnia 2016

DOM, DIY: Jak zrobić i zaaranżować kominek (atrapa) w bloku?

Przygotowania do swiat w tym roku zaczelam nieco pozniej niz zwykle. Zebrac sie nie moglam ze wszystkim (wciaz dopracowuje swoj system z dwojka malych dzieci).
Do tego troche chorowalismy i trzeba bylo ogarnac cala moja domowa gromadke. 
Zanim sie ocknelam pozostal rowny tydzien do swiat. Zdazylam jedynie upiec pierniki.

W zwiazku z tym, ze w tym roku nie jedziemy do Polski chcialam stworzyc wyjakowy swiateczny nastroj tu na miejscu. Zapragnelam poza choinka miec swoj wlasny kominek.

Mieszkamy w bloku, w dodatku w wynajmowanym mieszkaniu, wiec w gre wchodzila jedynie atrapa. Przeszukalam internety i za 100-150 euro takowy kominek moglam zamowic, w Polsce mozna taki kupic juz za 300 zl .
Wiedzialam, ze moj egzemplarz powinien byc bialy i nie chce na niego wydac zbyt wiele.
Sprzedawcy, ktorzy oferowali kominki w najkorzystniejszych cenach, nie byli w stanie zaoferowac mi ich w wymarzonym kolorze.

Temat kominka nie dawal mi jednak spokoju i tak z pomoca przyszedl moj Em, ktory zgodzil sie go wlasnorecznie wykonac :)


Zaczelo sie wiec od wlasnego projektu i zakupienia potrzebnych materialow. Potrzebne byly:
  • deski
  • listwy ozdobne styropianowe 
  • tapeta imitujaca cegly
  • klej do styropianu
  • biala farba do drewna
  • sruby, gwozdzie itp.
  • pila
  • pedzle
I tak nasz salon zamienil sie w warsztat pracy :)


A tu gotowy kominek, ktory trzeba bylo jeszcze swiatecznie ozdobic.




Na ostatnim spacerze zebralam szyszki, ktore byly juz pieknie pootwierane. Spryskalam je lakierem do wlosow, aby pozbyc sie ewentualnych robakow, owadow itp.(slyszalam, ze tak sie to wlasnie robi). Koncowki pomalowalam bialym lakierem do paznokci, ktory stworzyl wrazenie sztucznego sniegu. Calosc doczepilam (za pomoca drucikow) do sztucznej choinkowej girlandy, ktora kupilam w Caritasie i dowiesilam male bombki.



W zwiazku z tym, ze w domu sa male dzieci, nie bylo mowy, aby w srodku kominka byl ogien w jakiejkolwiek postaci. Nie moglam postawic tam swiec, latarenek itp.
Jedynym zrodlem swiatla jakie moglo sie tam znalezc sa lampki choinkowe i to w dodatku na baterie.
Oplotlam nimi drewniane listewki. ktore polozylismy na srebrnej tacy.


Latarenka i duze grube swiece znalazly swoje miejsce na kominku.
Nie moglo rowniez zabraknac czerwonych "gwiazd betlejemskich"




Przed kominkiem zagoscil bialy futrzak, a obok ustawilismy nasza choinke.
Calosc utrzymana jest kolorystyce bieli i srebra.

A Wy przyozdobiliscie juz swoje domy? Jak podoba Wam sie nasz pomysl na swiateczny kacik i domowy kominek w bloku? Ja jestem z efektu baaardzo zadowolona.

Pozdrawiam i zycze Wam zdrowych i wesolych Swiat Bozego Narodzenia!

A.