piątek, 30 sierpnia 2013

:P

Hej Kochani!!
Jak Wam mija popołudnie? Mam nadzieję, że ok!  Ja właśnie zabieram się za przygotowanie jakiegoś iście wakacyjnego obiadu. Na samą myśl zbliżającego się września tęsknię już za przemijającym latem i kończącymi się wakacjami!!
Jakoś nie mogę oswoić się z myślą nadchodzącej jesieni..

Macie tak samo?

W takich chwilach nie pozostaje nic innego, jak przenieść się w myślach do tych wszystkich pięknych momentów, które udało nam się w te wakacje przeżyć i cieszyć się ostatnim wakacyjnym weekendem!!

Bez dobrego humoru się nie obejdzie!!!



Czego by innego jak nie...


A więc mnóstwa dobrego humoru i udanego weekendu!!! Bye:)

środa, 28 sierpnia 2013

"Czytający przewodzą, a przywódcy czytają" - Zig Ziglar

Witajcie!

Wzięłam sobie tytułowy cytat do serca i postawiłam na większą ilość czasu z książkami ;)
Co prawda, należę raczej do wielbicieli wersji papierowej, którą można dotknąć, samodzielnie przerzucać strony i poczuć ich zapach.. Legnąć się przy jej czytaniu brzuchem do góry, najlepiej w pięknym, gorącym miejscu i zniknąć gdzieś TAM na kilka chwil!


Mam jednak jakieś e-booki, które już od dawna czekają na przeczytanie. Kilkakrotnie robiłam do nich podejście, lecz wpatrywanie się całymi godzinami w ekran komputera (jak dla mnie) do najwygodniejszych nie należy.
No i trudno mi się było tym brzuchem do góry położyć, hihi:)
Odkąd zaopatrzyłam się w czytnik e-booków wszystko stało się o wiele łatwiejsze :)

Czytam kiedy tylko mam na to ochotę. Mogę wszędzie zabierać ze sobą dowolną ilość książek, nie narażając się przy tym na zbędne dźwiganie makulatury. Nie muszę włączać laptopa, gdy chcę dostać się do jakiejś książki, tylko włączam moje białe cudo i czytam..


Pochłaniam jedną książę za drugą, a w przerwie rozwiązuję sudoku :) To naprawdę świetna sprawa. Polecam! Miłego!!


UWAGA!!
Przypominam Wam również o rozdaniu urodzinowym postanowiłam zmienić minimalnie zasady. Piszecie mi, że nie macie konta na Facebooku i takie tam. Robię wyjątek i minimalnie modyfikuję warunki uczestnictwa, bo bardzo chcę komuś tę nagrodę oddać!! Mam nadzieję, że rozumiecie. 


wtorek, 27 sierpnia 2013

2 urodziny MALKO i rozdanie urodzinowe!!

Hej Kochani!
Dzisiejszy dzień jest dla mnie szczególny i wyjątkowy, ponieważ to już drugie urodziny bloga Malko!!!
Rok temu pisałam Wam w jakim celu powstało to miejsce i jakie były moje zamiary wstawiając tu pierwszy post. Od tamtej pory niewiele się w tej kwestii zmieniło.

Wciąż tworzę lepsze jutro, wciąż materializują każdą chwilę. I to nie tak, że humor mam zawsze dobry (jestem człowiekiem i przeżywam swoje wzloty i upadki- to normalne, że mamy czasem gorszy dzień), ale staram się dostrzegać jedynie te fajne, miłe momenty i stwarzać, by każdy dzień był na swój sposób wyjątkowy.

Tylko takie radosne chwile z mojego życia możecie tutaj zobaczyć. Nigdy nie dręczyłam Was swoim złym humorem, niepowodzeniem i tym, czym sama nie chcę być dręczona! Takich miejsc w sieci według mnie trzeba unikać!
Odkąd zmieniło się moje nastawienie, żyje mi się naprawdę lepiej, przyjemniej, weselej! Jeśli chcecie od świata czegoś więcej musicie przede wszystkim zacząć od siebie! Zmienić swoje nastawienie i pójść we właściwym kierunku.

TUTAJ możecie przypomnieć sobie, co pisałam do Was dokładnie rok temu :)

Jeśli chodzi o moje życie i bloga, to zmian było całe mnóstwo!! Ci wszyscy, którzy wchodzą tutaj w miarę regularnie, wiedzą, że jedyne, co nie uległo zmianie to moje nastawienie do życia. Koncentrują się tylko na tym co pozytywne, nucąc każdego dnia swoją mantrę "Jak się nie ma co się lubi, to się do tego dąży", lallala:D

W szczególności chciałam podziękować tym wszystkim, którzy cały czas są tutaj ze mną. Częstują mnie, każdego dnia swoimi komentarzami (każdy jest dla mnie wyjątkowy!!)  i obecnością tutaj (naprawdę poprawiacie mi humor każdego dnia!!)

Dziękuję Wam za to!!



A teraz przejdźmy do przyjemności. Tortu wprawdzie nie będzie, ale jak urodziny to muszą być prezenty! Uwielbiam je dostawać, ale także obdarowywać nimi innych. Dzisiaj mam dla Was małą niespodziankę. Mam nadzieję, że się spodoba!!
Może wygrać tylko jedna osoba, ale do wzięcia udziału w urodzinowym rozdaniu zachęcam wszystkich!! To naprawdę świetna zabawa, która być może zapewni Wam zwycięstwo, a to zawsze sprawia przyjemność :)
Sponsorem rozdania jestem ja, a do wygrania są:

kosmetyki firmy p2 :
 serum do ust "Push up your lips!", które zapewni Waszym ustom niesamowity wygląd i optycznie je powiększy!!!
oraz  baza pod makijaż powiek Perfect Eyes Base, dzięki której Wasze cienie do powiek będą trzymały się jeszcze dłużej :)
dowolnie wybrane kolczyki Malko- z mojej własnoręcznie wykonanej kolekcji!!

Rozdanie trwa od dziś (27.08) do 02.09 do północy!! Wszystkie zgłoszenia po tym czasie nie będą brane pod uwagę. POWODZENIA!!!

Zwycięzcę wyłonię 03.09. za pośrednictwem strony Losowe.pl



Co trzeba zrobić?

1. Jeśli posiadasz konto Google zostać moim publicznym obserwatorem 
2. W komentarzu pod postem zostawić swoje imię i pierwszą literę nazwiska oraz e-mail
3. Wspomnij o moim rozdaniu na swoim blogu lub Facebooku 
4. Możesz również zamieścić baner promujący rozdanie na swoim blogu- do pobrania w prawym górnym rogu mojego bloga
Każda osoba może się zgłosić tylko raz!!!



Pozdrawiam i życzę powodzenia:)




poniedziałek, 26 sierpnia 2013

poniedziałkowa motywacja # 4

Hej Kochani!!
Jak wiecie nic samo się nie zrobi! Szczęściu trzeba pomagać. Przede wszystkim pozytywnym nastawieniem- uwierzcie mi to połowa sukcesu ( choć naukowcy twierdzą, że nawet 80% ).

Umysł karmiony dobrymi myślami, jest zdolny dokonać niewiarygodnie wiele.
Jeśli tylko pozwolicie zdominować Waszą głowę samymi fantastycznymi tematami, uda Wam się osiągnąć rzeczy na pozór niemożliwe!

To działa- absolutnie zawsze!

A więc dobra rada dla rolników własnego umysłu- wysiewamy tylko z POZYTYWNYCH ZIAREN!!  :)



A jak tam u Was z tymi chwastami?
Jeśli przez przypadek jednak wyhodowaliście chwasty, to mam nadzieję, że przynajmniej regularnie "plewicie" w swojej głowie i usuwacie wszystko, co przysłania Waszą piękną uprawę:)

Miłego tygodnia!

niedziela, 25 sierpnia 2013

w moim obiektywie- Eliana (cz.1)

Hej Kochani!
Dziś sesja zdjęciowa z Elianą, którą postanowiłam podzielić Wam na dwie części.
Wczoraj na moim Facebooku mieliście okazję zobaczyć namiastkę w wydaniu studyjnym,
dzisiaj wrzucam Wam zdjęcia z pleneru (do tych studyjnych wrócę za jakiś czas).

Za niespełna dwa tygodnie Eliana bierze ślub i choć wcale sesja o charakterze przedślubnym nie była zamierzona, to właśnie w takim klimacie wyszły zdjęcia:)
Wszystko utrzymane w jasnych barwach z dodatkiem białych żurawi, w miejscu, które według mnie idealnie współgrało z urodą Eliany :)

Romantycznie i delikatnie.. Zapraszam!





















Miłego wieczoru :*

P.S.
Wiem, że trochę przesadziłam z ilością zdjęć, ale nie mogłam się zdecydować, które Wam pokazać :P

czwartek, 22 sierpnia 2013

lekka wytrawna przekąska

Hello:)
Jak tam u Was? Mam nadzieję, że ok.
Ja zasypiam na stojąco i myślę, że bez kawy się nie obejdzie.
Najchętniej zafundowałabym sobie drzemkę, ale przede mną sporo pracy, więc to zupełnie nie wchodzi w grę.
W sytuacjach, gdy jestem pochłonięta jakimś projektem nie mam czasu, ani ochoty na gotowanie nawet najszybszego obiadu świata.
Poza tym pogoda cudowna, co oznacza tylko jedno- włączanie kuchenki nie wskazane, wręcz zakazane!!
Wystarczą mi owoce lub sałatka ze świeżych warzyw, ewentualnie ratuję się jogurtem naturalnym z "dodatkami".


Kiełki, świeża bazylia, szczypiorek i pietruszka z własnej uprawy to coś, co sprawdza się w takie dni jak dziś.
Wszystko połączone z jogurtem naturalnym, suszonymi ziołami i przyprawami, koniecznie z dodatkiem oliwy z oliwek. Zielone szaleństwo, które poza tym, że mimo swojej prostoty smakuje wyśmienicie, dostarcza naszemu organizmowi witamin i błonnika.


Nie jest to może syta przekąska i myślę, że wielbicielom kotletów raczej nie podpasuje..
Osobiście lubię czasem mały głód potraktować  czymś takim, co nie da mi uczucia pełnej sytości, lecz uśmierzy niewielkie łaknienie.


A Wy macie jakieś swoje ulubione lekkie przekąski? Pozdrowionka :*


wtorek, 20 sierpnia 2013

Kelheim

Hej Kochani!
Jakiś czas temu miałam okazję w ciepły wakacyjny wieczór popijać piwko z jedną z moich znajomych. 
Pamiętam, że zaserwowała mi ona niezwykły napój chmielowy, który do złudzenia przypominał mi naszego polskiego Ciechana. 

Wprawdzie piwo, o którym mowa w swoim składzie nie ma miodu, ale ze względu na to, że jest pszeniczne smak był zbliżony. Od tego wszystko się zaczęło!
Zainteresowałam się od razu.. Co, gdzie, jak?

Okazało się, że Weltenburger ważone jest w klasztorze piwnym w Kelheim nad Dunajem od 1050 roku. Poza tym, że jest to najstarsze tego typu miejsce, które zapisało się w historii, to także piękny i malowniczy krajobraz, który zapada w pamięć.

Musieliśmy się tam wybrać!!
To jedynie 42 km od Ingolstadt, a widoki... Sami zobaczcie :)











Nie odmówiliśmy sobie rejsu statkiem wzdłuż Dunaju.. W przyszłym roku planujemy jednak zakupić własny ponton, który umożliwi nam samodzielne poruszanie się tym "szlakiem wodnym".





A to właśnie ten "magiczny" trunek, o którym wspominałam rozpoczęcie naszej przygody z tym pięknym miejscem :)






















Jeśli tylko macie możliwość przyjeżdżajcie do Bawarii, aby zobaczyć to miejsce :)

Miłego dnia!!