Hej Kochani!
Jakiś czas temu miałam okazję w ciepły wakacyjny wieczór popijać piwko z jedną z moich znajomych.
Pamiętam, że zaserwowała mi ona niezwykły napój chmielowy, który do złudzenia przypominał mi naszego polskiego Ciechana.
Wprawdzie piwo, o którym mowa w swoim składzie nie ma miodu, ale ze względu na to, że jest pszeniczne smak był zbliżony. Od tego wszystko się zaczęło!
Zainteresowałam się od razu.. Co, gdzie, jak?
Okazało się, że Weltenburger ważone jest w klasztorze piwnym w Kelheim nad Dunajem od 1050 roku. Poza tym, że jest to najstarsze tego typu miejsce, które zapisało się w historii, to także piękny i malowniczy krajobraz, który zapada w pamięć.
Musieliśmy się tam wybrać!!
To jedynie 42 km od Ingolstadt, a widoki... Sami zobaczcie :)
Nie odmówiliśmy sobie rejsu statkiem wzdłuż Dunaju.. W przyszłym roku planujemy jednak zakupić własny ponton, który umożliwi nam samodzielne poruszanie się tym "szlakiem wodnym".
A to właśnie ten "magiczny" trunek, o którym wspominałam rozpoczęcie naszej przygody z tym pięknym miejscem :)
Jeśli tylko macie możliwość przyjeżdżajcie do Bawarii, aby zobaczyć to miejsce :)
Miłego dnia!!
Kurcze, jakie widoki. Sama chętnie chciałabym się znaleźć w takim miejscu. :)
OdpowiedzUsuńhttp://substancja-dajaca-zycie.blogspot.com/
To najlepsza chwila, aby tak wyruszyć!! Ostatnie dni wakacji przed nami :)
UsuńPRZEPIĘKNE MIEJSCE AŻ DECH ZAPIERA:):)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia! Jakie ty masz wspaniałe życie... ;-)
OdpowiedzUsuńno tak! właśnie mi to uświadomiłaś- dzięki :*
Usuńświetne widoki.! :)
OdpowiedzUsuńto prawda, miejsce cudowne :)
Usuńale widoki! piękne zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńwakacje, z każdej fotki czuć wakacje.
OdpowiedzUsuńnajfajniej!
Pzdr
W.
Dla samego miejsca bym je odwiedziła, może i na piwko bym sie skusila bo za piwem nie przepadam
OdpowiedzUsuńŚlicznie tam! :)
OdpowiedzUsuńjakie świetne krajobrazy:)
OdpowiedzUsuńdodaje do obserwowanych, zapraszam na mój blog:)
Bardzo mi miło :) Witam na blogu.
UsuńŚwietne zdjęcia! Piękne widoki! Pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Monika
widoki naprawdę cudne, a Ty prześliczna :)) nie ma to jak piwko!
OdpowiedzUsuńdziękuję :*
Usuńbajeczne miejsce, widać na zdjęciach że spędziliście miło czas :)
OdpowiedzUsuńCudowne, dziewicze i niepowtarzalne miejsce, które ma swój niepowtarzalny charakter, zazdroszcze ciiii.
OdpowiedzUsuńWidoki u Ciebie fantastyczne :)
OdpowiedzUsuńI też jestem ciekawa, jak włosy się będą prezentowały za jakiś czas. na pewno przedstawię późniejsze efekty na blogu :)
Pozdrawiam :)
Daj znać koniecznie! Zastanawiam się, czy efekt będzie tak trwały jak obiecują fryzjerzy :)
UsuńWyjątkowo malownicze miejsce:)a wy przepięknie wyglądacie razem:)ach można się rozmarzyć:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Monia :*
Usuńbardzo ładne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuń