Wprawdzie niedziela powoli dobiega końca, ale jeszcze na chwilę cofnę się w czasie.... do piątku, by pokazać Wam Emowe słabości...
Wybraliśmy się na pobliski Festplatz, a to zawsze kończy się tym samym..
...czyli Em uczestniczy w naciągactwie..
Nie mniej jednak w rezultacie zawsze coś uda mu się "złowić", wygrać itp. ( teraz padło na Pac-Mana):)),
tym samym uzyskać uśmiech na mojej twarzy...
Wtedy nie mam wyjścia-wybaczam mu te zamiłowania hazardo podobne :)
ale fajnie ;)
OdpowiedzUsuńWoW! Udało się mu coś wygrać! To moje najszczersze gratulacje :)
OdpowiedzUsuńczad ♥
OdpowiedzUsuńmi nigdy nie udało się złowić żadnej zabawki :( :P
OdpowiedzUsuńmi też:( Em natomiast ma mnóstwo szczęścia:)
UsuńFajny filmik, taki pozytywny :D A pac-man boski :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz :)
OdpowiedzUsuńBardzo sympatycznie tutaj, muszę częściej wpadać! obserwuję ;)
ale fajnie ; D
OdpowiedzUsuńuśmiech zawsze spokooo... ; D
obserwuje i licze na to samo : ))
super pomysł na filmik:D zapraszam na biżuteryjne słodkości;)
OdpowiedzUsuńhttp://natajka89.blogspot.com/
Cudownie się uśmiechasz :)))
OdpowiedzUsuńha ha ha ale sekta MONT
OdpowiedzUsuńHe ale super filmik no i pac-man :)
OdpowiedzUsuńcool video :)
OdpowiedzUsuńFajny filmik, dzięki za komentarz. obserwuję :))
OdpowiedzUsuńzapraszam na nową notkę! ;)
OdpowiedzUsuńi czekam na nową twoją ;]
pozdrawiam, Aieaa.;)
haha niech uśmiech nie schodzi Ci z twarzy!
OdpowiedzUsuńTrzymaj się Kochana ;***
a jak znajdziesz chwilkę, zapraszam do siebie
Śliczny uśmiech :)
OdpowiedzUsuńchłopak ma hobby ;)
OdpowiedzUsuńśliczna !:))
OdpowiedzUsuńSzczęściarz z Twojego chłopaka:)
OdpowiedzUsuń