Hej :)
Ten jakże piękny i słoneczny dzień dobiega końca.. Na szczęście zdążyłam do fotografa przed zamknięciem...tylko po to, aby zrobił mi beznadziejne zdjęcie z ręki, zwane zdjęciem do dokumentów (Pozbawione retuszu i jakiegokolwiek wyrazu. Będąc fotografem byłoby mi głupio wziąć za ten twór kasę). Przyznam jednak szczerze, że pierwszy raz w życiu mam to gdzieś i zupełnie się ich stanem nie przejmuję, bo niby dlaczego..w końcu będą tylko i wyłącznie w dokumencie, którego nazwy nawet nie potrafię wymówić, hhehe:P Poza tym moje przygotowanie do nich, zamiast tradycyjnej godziny trwało 15 minut, więc co ja się dziwię.
Nie mniej jednak wychodząc z nimi w ręku poczułam, że muszę jakoś zrekompensować sobie nieudany "zakup" udanym zakupem..i tak wstąpiłam w kilka miejsc. Zaopatrzyłam się w kilka wiosennych rzeczy i jestem zadowolona. Całkiem jak za starych czasów, kiedy wynagradzano mi sprawne wizyty w punkcie szczepień lub u dentysty:)
Spontaniczne zakupy zawsze sprawiają mi największą radość i nazywam je udanymi :)
Miłego wieczoru:)
dziękuję-jesteś śliczną dziewczyną:)
OdpowiedzUsuńFajnitkie foty :))))))
OdpowiedzUsuńjesteś zjawiskowo piękna:)
OdpowiedzUsuńfajne zdjecia<3
OdpowiedzUsuń=o) ja tez palam miloscia do tych spontanicznych zakupow ;o)
OdpowiedzUsuńPo Twojej przygodzie, nie wybiore sie do fotografa tuz przed zamknieciem chyba ;o)
Dobrze ze potrafilas to sobie wynagrodzic.
Jakie sliczne zdjecia;) super na niich wyszlas:)
OdpowiedzUsuńśroda dobiegła końca i zawitał zimny deszczowy dzien :(
OdpowiedzUsuńo tak, śliczna kobitka z ciebie :D
Dziękuję Wam za mnóstwo miłych słów :)
OdpowiedzUsuńzdjęcia wyszły naprawdę pięknie :)
OdpowiedzUsuń