piątek, 20 września 2013

roweLove

Sezon rowerowy wcale się nie skończył. Właściwie trwa on dla mnie cały rok!
Jesienna aura wprawia w większe rozleniwienie (to fakt), ale to nie przeszkadza w krótkich rowerowych wycieczkach..
Nawet półgodzinna przejażdżka potrafi mnie odstresować i poprawić podupadły jesienną aurą nastrój.
Mimo, że uwielbiam w takie dni przesiadywać pod kocem (ba, kto tego nie lubi!!), dostaję niekiedy olśnienia...Ubrana w sweter z wysokim kominem i kurtkę chroniącą przed wiatrem ruszam poprawić swoje krążenie :)

Ważne jest dla mnie, by nie zacinało deszczem- reszta jest do przeskoczenia!




Ruch jak najbardziej wskazany!!
Warto już teraz o tym pomyśleć.. Zanim hodowany przez sezon jesienno- zimowy tłuszczyk urośnie do takich rozmiarów, że bez Chodakowskiej się nie obejdzie :)
Zanim jesień przyjdzie na dobre, idealnym pomysłem jest oswoić swoją podświadomość z codziennymi wypadami na rowerze, które pozwolą nam wzmocnić odporność, zachować codzienną aktywność i przewietrzyć umysł!




Postarajcie się nieco oszukać swoją głowę i mimo zimna na dworze, poruszać się na swoim rowerze!! 
A gwarantuję, że Wasze ciało i umysł na tym skorzystają, a po miesiącu wsiądziecie na niego automatycznie i bez żadnych oporów ruszycie w drogę!!




Rowerowej jesieni!!!



8 komentarzy:

  1. jakbym miała rower to też bym jeździła

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam wycieczki rowerowe

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj zgadzam się:) uwielbiam rower, byle tylko nie lało:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie! Ale już poluję na jakieś kalosze, które rozwiążą problem :)

      Usuń
  4. świetne zdjęcia! ja bardzo lubię jeździć rowerem :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładnie podkręciłaś te fotki. Podoba mi się Twój styl :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony ślad, każdy Twój komentarz jest niezwykle cenny:)
Anonimowi, proszę się podpisywać.