Ile czasu zajmuje Wam znalezienie kluczy w torebce? Mój czas jest coraz lepszy :) Wprawdzie nie za sprawą futerału, który chce Wam dzisiaj pokazać, ale dzięki wkładaniu ich zawsze w tą samą kieszonkę w mojej torebce.
Pokrowiec na klucze to jednak całkiem fajna rzecz, dzięki której o wiele trudniej jest nam nasze klucze zgubić lub gdzieś zostawić. Poza tym idealnie amortyzuje upadek kluczy z większej wysokości (przyznam szczerze, że zdarzyło mi się nieraz w ten sposób połamać klucze:)).
Postanowiłam więc samodzielnie wykonać filcowy futerał, który przyda się w sytuacjach ekstremalnych :)
Prostokątny kawałek filcu złożyłam na pół i wycięłam wzór. Z przodu przyszyłam "moje aplikacje" ("sowie oczy i dziób"), a z tyłu zatrzask. Na środku (na zgięciu) wykonałam otwór, przez który można przeciągnąć tasiemkę zakończoną kółkiem na klucze i drugą częścią naszej zatrzaski. Obydwie strony zszyłam tzw. ściegiem na okrętkę. Gotowe :)
Jak Wam się podoba? Bye :)
Pokrowiec na klucze to jednak całkiem fajna rzecz, dzięki której o wiele trudniej jest nam nasze klucze zgubić lub gdzieś zostawić. Poza tym idealnie amortyzuje upadek kluczy z większej wysokości (przyznam szczerze, że zdarzyło mi się nieraz w ten sposób połamać klucze:)).
Postanowiłam więc samodzielnie wykonać filcowy futerał, który przyda się w sytuacjach ekstremalnych :)
Prostokątny kawałek filcu złożyłam na pół i wycięłam wzór. Z przodu przyszyłam "moje aplikacje" ("sowie oczy i dziób"), a z tyłu zatrzask. Na środku (na zgięciu) wykonałam otwór, przez który można przeciągnąć tasiemkę zakończoną kółkiem na klucze i drugą częścią naszej zatrzaski. Obydwie strony zszyłam tzw. ściegiem na okrętkę. Gotowe :)
Jak Wam się podoba? Bye :)
ale fajne ;D
OdpowiedzUsuńświetne!
OdpowiedzUsuńobserwujemy? :)
super! :)
OdpowiedzUsuńJaaaaakie fajne etui <3
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńBardzo fajny futerał na klucze :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
bardzo praktyczne. Klucze zebrane w jednym miejscu, nie dzwonią i nie haczą o inne rzeczy w torebce lub kieszeni. :) ściskam;*
OdpowiedzUsuńdokładnie :) okazało się, że to całkiem przydatna rzecz :) pozdr :*
UsuńNo !!! doskonały pomysł ! Mi od paru lat za brylok do kluczy służy urwana główka od jakiejś miśka. Idealne rozwiązanie, bo łatwo ją wyczuć w głębiach torebki. Nie ukrywam, że przez lata miś starcił oczka .... w sumie może właśnie nadszedł czas na zmiany. Też sobie zrobię jakiegoś filcaka :-) dziękuję za posta :-) MONT
OdpowiedzUsuńAleż proszę :) Pozdrowionka:)
Usuńlubisz sowy :-) MONT
Usuńnawet kiedyś w pewnym poście gościnnym Ema, wspominaliście że sowę chcielibyście hodować w domu ;-)to takie słodkie