Uwielbiam Emowe omlety :) Od nich zaczynają się wszystkie fajne momenty...Jak było kiedyś tak i dziś :*
Gdyby nie to, że należę do osób, na które działa zasada "przez żołądek do serca" pewnie dzień minąłby niezbyt szczególnie..bo na żadne wycieczki ochoty nie miałam :)
Jak pewnie się domyślacie dzisiejszy dzień jak najbardziej do udanych należał...Było miło i sympatycznie, zaliczyliśmy wyjazd, a wszystko zaczęło się od omleta:P
A co było później dowiecie się jutro :)
Oto mała zapowiedź...
Może dasz przepis na omleta.?:>
OdpowiedzUsuńMniam ; )
OdpowiedzUsuńOwce pozują Wam do zdjęcia znakomicie:)nina
OdpowiedzUsuńOmlet marzenie ,tez chcę,ale muszę sobie sama zrobić,a to nie to samo.:)ech
OdpowiedzUsuńJeżeli ten omlet smakuje tak jak wygląda to rewelacja:)
OdpowiedzUsuń