piątek, 24 stycznia 2014

usta w gotowości :)

Na szczęście śniegu u nas jeszcze nie ma, ale zima zaczyna się rozkręcać. Niskie temperatury nie są łaskawe nie tylko dla skóry czy włosów, a także dla naszych ust. Jak pielęgnować je zimą?

Pod wpływem niekorzystnych warunków atmosferycznych usta mogą stać się wysuszone i popękane. Nie wygląda to dobrze- zwłaszcza jeśli założymy na nie kolorową pomadkę, a już na pewno nie zachęca do całowania!

Aby nasze usta wyglądały smakowicie, czas się nimi porządnie zająć. Moje dwa niezawodne sposoby które pozwolą zachować je w dobrej kondycji (lub do niej wrócić) :

  • peeling. Delikatnie rozsmarowuje usta szczoteczką do zębów (najlepiej inną niż tą, którą myjemy zęby). Pomaga to w lepszym ukrwieniu skóry- usta nabierają ładnego koloru, a dodatkowo pozbywamy się martwego naskórka.
  • nawilżanie. Na rynku jest wiele produktów przeznaczonych do ust. Ja pozostaję wciąż wierna pomadce klasycznej bebe young care classic, którą mam zawsze przy sobie- nie wyobrażam sobie bez niej dnia, ani nocy. Świetnym i naturalnym sposobem na nawilżenie ust jest też miód, który dodatkowo regeneruje podrażnienia. Należy nanieść jego niewielką warstwę na usta i pozostawić na 10 minut (nie jest to łatwe- ja zlizuję o wiele, wiele szybciej :))

Żelazne zasady zachowania pięknych ust zimą:
  • nie oblizywać ust (zwłaszcza na mrozie)- oblizywanie to największa zbrodnia!
  • nie zagryzać warg (na szczęście nie mam z tym problemu)
  • wybierać kosmetyki (pomadki, błyszczyki itp.) wzbogacone w witaminę A i składniki nawilżające. Zimą szczególnie unikam pomadek kolorowych, które wysuszają usta. Jeśli już decyduję się na ich użycie nakładam pod nie pomadkę ochronną.
  • nawilżać usta jak najczęściej (pomadką ochronną, wazeliną, miodem itd)
  • peelingować je (jeśli nie codziennie to 3-4 razy w tygodniu)
  • pić dużo wody, która ogólnie pomoże nawilżyć nasz organizm
A jak Wy radzicie sobie ze spierzchniętymi ustami? Miłego weekendu!





4 komentarze:

  1. właśnie ja mam problem z wysuszonymi ustami i muszę się za nie zabrać!

    OdpowiedzUsuń
  2. nigdy nie wpadłam na to by robić peeling na ustach:) świetne porady tylko jak tu czasem tych ust nie przygryzać... trudno będzie:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam bardzo przykry nawyk przygryzania ust. Czasem z nerwów, czasem z nudów - i bywa, że przestaję dopiero wtedy, kiedy zaboli :( obecnie używam olejku do ust Wibo na zmianę z pomadką ochronną innej firmy, ale efekty bywają różne. Dbanie o usta dołączam do listy nawyków, jakie muszę sobie wprowadzić.

    OdpowiedzUsuń
  4. Identycznie sobie radzę:) Tyle, że pomadki innej używam:) Na bazie pszczelego wosku:))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony ślad, każdy Twój komentarz jest niezwykle cenny:)
Anonimowi, proszę się podpisywać.