czwartek, 23 stycznia 2014

5 sposobów na oszczędność czasu w ciągu dnia

Wasze kalendarze też są pełne planów i czynności do wykonania każdego dnia? Ciężko jest Wam znaleźć luźny czas dla siebie, a tu jeszcze zakupy do zdobienia, obiad do ugotowania i od tygodnia odkładana nauka języka obcego oraz masa innych czynności?

Nie zawsze radzę sobie z organizacją czasu i nie ze wszystkim się wyrabiam, ale poniższe czynności ułatwiają mi życie każdego dnia...Bez nich byłoby mi jeszcze trudniej ze wszystkim się wyrobić. Przedstawiam Wam moje sposoby.

5 sposobów na oszczędność czasu w ciągu dnia:
  • uniwersytet rowerowy/ samochodowy/ autobusowy. To rewelacyjne rozwiązanie, które pozwala nam zaoszczędzić sporo czasu. Domyślam się, że aby dojechać do pracy, szkoły czy na uczelnię spędzacie w samochodzie, autobusie, tramwaju itp sporo czasu. Ten czas możecie wykorzystać na naukę np. języka obcego. Ja tak właśnie robię. Droga do pracy zajmuje mi ok. 20 (jeżdżę rowerem). W tym czasie słucham wszelkiego rodzaju zdań w języku obcym (robię tak z włoskim i niemieckim). W tym czasie zawsze coś zostaje w głowie, a ja mam chwilę wolnego po powrocie do domu :)
  • zakupy spożywcze raz w tygodniu. Od jakiegoś czasu praktykujemy z Emem to rozwiązanie i jestem pełna podziwu. Nawet nie wiedziałam jak wiele czasu i pieniędzy (robiąc zakupy codziennie kupujemy więcej ( i wydajemy więcej), bo zawsze na coś mamy ochotę. A wizyta w markecie to dodatkowa strata czasu) jesteśmy w stenie zaoszczędzić :)
  • zamrażanie posiłków. Przygotowanie tradycyjnego obiadu zajmuje naprawdę sporo czasu, którego w ciągu tygodnia nie mam. Pewnej soboty wpadliśmy na pomysł, aby poświęcić jeden dzień na gotowanie i wszystkie przygotowane potrawy zamrozić. Tak powstały krokiety, pierogi, rolady, leczo i wszelkiego rodzaju kombinacje mięsne, które tylko czekają na rozmrożenie, gdy najdzie nas ochota na ciepły posiłek. Ziemniaki gotują się same, zrobienie sałatki zajmuje chwilę, a bazowe danie jest już gotowe i najważniejsze (dzięki zamrożeniu) nie traci na wartości. Czy to nie genialne?
  • zasada 1 minuty. Już Wam o tym kiedyś wspominałam. Wszystko, co zajmuje mniej niż minutę wykonuję od razu (naczynia, odkładanie rzeczy na miejsce itp). Dzięki temu w moim domu panuje mniejszy chaos niż do tej pory.
  • wszystko ma swoje miejsce. Należę do tych osób, które w swoim mieszkaniu są w stanie znaleźć wszystko, nawet wtedy, gdy zabraknie światła. Każda rzecz ma swoje miejsce, do którego staram się ją odkładać. Uwierzcie mi, to naprawdę ułatwia życie. Wyobraźcie sobie, że nie trzeba nagle szukać kluczy, parasolki, kolczyków czy ładowarki do telefonu w chwili, gdy już i tak jesteśmy spóźnieni, bo wszystko znajduje się w tym jednym przeznaczonym do tego miejscu.



Dzięki temu jestem w stanie zaoszczędzić nawet do 4 h dziennie (chyba dobry wynik, co?):
- nauka języków (40 minut)
- zakupy (1 h)
- przygotowanie obiadu (1h)
- codzienne porządki (z tym bywało różnie- wersja optymistyczna 1/2 h)
- poszukiwania zaginionych przedmiotów (minimum 15 minut)

A jak Wy radzicie sobie z oszczędnością czasu? Jestem ciekawa Waszych sposobów :)


Pozdrawiam!


13 komentarzy:

  1. ciekawy post ;)
    dziękuję za miły komentarz ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie cudne malutkie kolczyki :D
    pozdrawiam ;*

    Miśka

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny post ! Śliczne kolczyki :-)


    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też odkładam wszystko na swoje miejsce,niby nic a jak wiele daje;))

    OdpowiedzUsuń
  5. mam jeszcze to szczęście że nie musze codziennie gotować, a sprzątam raz w tygodniu i to tak porządnie, żeby w tygodniu nie mieć takiej pracy^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja oszczedzam czas tak :
    1. Sniadanie jem wieczorem dnia poprzedniego, tym samym zaoszczedzam ok 20 min rano...
    2. Ubieram sie przed snem tak jak mam zamiar jutro wygladac, dzieki temu nie marnuje czasu na zastanawianie sie.
    3. Co druga zaplanowana rzecz odkladam na kiedy indziej lub z niej rezygnuje.
    4. Jem rzeczy tylko te, ktore mozna w 100% przygotowac w Mikrofeli. Dzieki temu nie paletam sie po calym sklepie tylko przy lodowkach.
    5. Jak cos nie moge znalezc to kupuje nowe, tym samym gdy po czasie sie odnajdzie to mam zapas i nie marnuje czasu na denerwowanie sie szukaniem.
    ..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. najważniejsze by mieć dobry plan i pomysł na siebie :P

      Usuń
  7. Ja teraz czasu nie mam :P Mając dziecko już na nic się nie ma czasu no chyba że pójdzie spać to na ogarnięcie mieszkania i chwile relaksu na kompie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba nie jest tak źle... myślę, że jeśli znajdujesz czas na relaks przy kompie możesz go znaleźć na wszystko :)

      Usuń
  8. Punkt pierwszy realizuję od dawna :) Uczę się w miejscu odległym od mojego miejsca zamieszkania o dobre 70km, więc w trakcie podróży pks-em/pociągiem zawsze się uczę :) akurat nie języków, bo ciężko mi się nad tym skupić w autobusie. Jest w sieci takie miejsce zwane coursera.org, które oferuje mnóstwo ciekawych i w dużej części darmowych kursów (w języku angielskim) o różnorodnej tematyce - polecam zajrzeć :)
    Bardzo spodobał mi się punkt o mrożeniu jedzenia, zasadzie jednej minuty i rzeczach mających swoje stałe miejsce - spróbuję wcielić w życie. Zacznę od kolczyków - szukanie tej JEDNEJ, KONKRETNEJ pary potrafi przyprawić mnie o szewską pasję :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. znam to bardzo dobrze, więc postanowiłam ułatwić sobie życie :)
      o tej stronie nie słyszałam- zajrzę na pewno, dzięki :)

      Usuń

Dziękuję za pozostawiony ślad, każdy Twój komentarz jest niezwykle cenny:)
Anonimowi, proszę się podpisywać.