Od dawna chodziły za mną muffinki..ale nie takie kupne! Zależało mi przede wszystkim na przejściu całej procedury ich przyrządzania. Zadowolenie mogło pojawić się jedynie po samodzielnym upichceniu malutkich babeczek. Niestety, od dłuższego czasu poszukiwałam silikonowych foremek. Obeszłam całe Ingolstadt i wróciłam z niczym. Wszędzie można było jedynie zaopatrzyć się w metalowe formy..dokupując do nich papierowe osłonki (przyzna szczerze, że po wypieczeniu w takich kolorowych papierkach babeczki wyglądają uroczo, ale ja uparłam się na te silikonowe- podobno sprawdzają się lepiej od tych metalowych).
Jednak znalezienie takich foremek nie było proste...Do momentu wizyty w Polsce.
Będąc w Jeleniej Górze postanowiłam wybrać się do pobliskiego Pepco i tam właśnie w oko rzuciły mi się długo poszukiwane silikonowe foremki. Chyba nie muszę mówić, że nad zakupem się nawet nie zastanawiałam.. W zestawie było 12 sztuk małych, kolorowych silikonków, które zaraz po powrocie do Niemiec postanowiłam wypróbować:)
Na starcie zmniejszyłam proporcje, tak, aby wyszło 6 sztuk najmniej skomplikowanych muffinek (bez dodatkowych ulepszeń). Chcąc sprawdzić co z tego wyjdzie zabrałam się do pichcenia.
Teraz już wiem, że muffinkowa przygoda dopiero się rozpoczyna. Już nie mogę się doczekać kolejnych. Jest to szybki i łatwy sposób na przygotowanie małych pyszności np. do popołudniowej kawy:)
Podaję Wam przepis podstawowy na 12szt:
Składniki:
- 250g mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 jajka
- 250 g jogurtu lub maślanki
- 100g cukru
- 75 ml oleju
Mokre składniki połączyć ze sobą. Dodać suche składniki. Wszystko razem wymieszać ( niezbyt dokładnie). Całą masę przelać do foremek (do 3/4 wysokości). Wstawić do rozgrzanego piekarnika. Piec w temp. 180-200 st. przez ok 20 minut ( do zarumienienia się ). Po ostygnięciu wyciągnąć z foremek.
Jest to oczywiście przepis podstawowy, który można modyfikować dodając np. odrobinę kakao, orzechów, owoców, jogurtu owocowego (zamiast zwykłego), a nawet ziół ( bazylia, oregano), gdy mamy ochotę na coś bardziej wytrawnego :)
Rewelacja!!!
A Wy lubicie Muffinki? Macie swoje ulubione?
Pozdrawiam,
Malko
uwielbiam muffinki :D wszystkie:p nie mam swoich ulubionych :P
OdpowiedzUsuńuwielbiam muffiny ♥
OdpowiedzUsuńale pyyszności:))
OdpowiedzUsuńhttp://beautifulgirlandfashion.blogspot.com
Mniam ^^
OdpowiedzUsuńPyszności.
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że nie potrafię piec... :)
Zrobię sobie w weekend ;)
OdpowiedzUsuńmmm, ale zrobiłaś mi smaka;) chyba jutro takie zrobię:D
OdpowiedzUsuńUwielbiam i też ostatnio szukałam foremek. Twoje kolory są rewelacyjneeeeeeeeeeeeeee !!! Ciekawe czy w pepco jeszcze je znajdę =D
OdpowiedzUsuńMuffinki to super pomysł na coś słodkiego! Nie ma chyba szybszego i łatwiejszego sposobu na słodkie przyjemności :]
OdpowiedzUsuńPolecam przepisy na muffinki z mojego bloga ;)
http://uzouuzy.blogspot.com/search/label/Ciasteczka
Super.:)podobają mi się piękne kolorowe.rewelacja też spróbuje zrobić.:)
OdpowiedzUsuńFajny przepis i pomysł na kolorowe foremki super:)P
OdpowiedzUsuńKolorowo i tradycyjne :)
OdpowiedzUsuńŻyczę udanej przygody :)