czwartek, 5 stycznia 2012

Kolory lata już w mojej głowie

Dzień dobry :)
Nareszcie mam wolne :) Juuupii!!! Niestety pogoda pozostawia wiele do życzenia. Jest zimno (choć jak na styczeń to i tak upały mamy), ponuro i coś nieustannie kapie z nieba. Najchętniej przywitałabym już piękną wiosnę i podtopiła Marzannę, mając pewność, że zima odeszła nieodwracalnie, a następna dopiero za rok.
Wstałam dziś z Emem, zjedliśmy razem śniadanie- on udał się na kilka godzin do pracy, a ja nareszcie zasiadłam przy kawie. Poranny relaks przy kawie- bezcenny :)
Spoglądając za okno wciąż przywołuję ciepłe, długie, słoneczne dni i wprost nie mogę się doczekać momentu, w którym wraz z pierwszymi promieniami wakacyjnego słońca legnę gdzieś na plaży, łące, ławce...gdziekolwiek, byleby było wystarczająco ciepło. Choć przyznam, że zdecydowanie najbardziej brakuje mi nadmorskiego piasku i szumu morza, który zawsze, ale to zawsze działa na mnie odprężająco i relaksująco:)


 Materializuję...









7 komentarzy:

  1. Ummm ale sie rozmarzylam... :o)
    Kocham lato. Kocham wiosne. Jesien jakos znosze. Zime toleruje.
    ;o)
    I dzieki za cene wskazowki co do stawiania przed soba celow.
    No i wszelkiego powodzenia w realizacji Twoich wlasnych :o)))))))
    Buzka,
    Linka

    OdpowiedzUsuń
  2. To dokładnie tak samo jak ja:)
    Najwięcej pozytywnej energii przychodzi mi wiosną, stopniowo ten stan opada jesienią i zimą- wtedy muszę się dodatkowo pozytywnie nastrajać, bo bez tego ani rusz!!
    Linka, Tobie również życzę realizacji wszystkich planów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Malko, ale piękne zdjęcia wstawiłaś!
    Ja do lata chcę mieć taką dupkę jak ta pani na ostatnim foto ;)
    Myślimy pozytywnie, że juz bliżej niż dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pewnie Moaa, jest już bliżej niż dalej!!!! Czas płynie tak szybko, że zanim się obejrzysz już będziesz z taką dupką wygrzewać się "gdzieś tam", gdzie sobie tylko wymarzysz :) Miłego :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O matko, te zdjęcia to Twoje dzieło (?)(?)(?)

    Obawiam się, że w takim tempie to my będziemy mieć zimę dopiero w marcu i kwietniu - bo nie wierzę, że nie przyjdzie w ogóle =(

    Pozdrawiam (trafiłam tu z bloga Moaa) =D

    OdpowiedzUsuń
  6. Free Spirit, niestety tylko pierwsze zdjęcie jest moje, a na resztę "wpadłam" gdzieś w necie jakiś czas temu. Choć przyznam, że chciałabym robić takie zdjęcia :)
    Co do tej zimy, to obiło mi się o uszy, że kolejną prawdziwą zimę będziemy mieć za 5 lat. Jak dla te prognozy mogłyby się sprawdzić:) Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  7. No to rewelacja, zdjęcie pierwsze jest świetne i może z moich ust, jako osoby, która w ogóle się na tym nie zna nie ma to większego znaczenia, ale mnie się bardzo podoba . . . i te kolory, bajka !!!

    Hmmmmm, ja też byłabym za tym aby te prognozy się sprawdziły, ale aż boję się myśleć jaka ta zima za 5 lat będzie.

    Pozdrawiam i dziękuję za rewizytę =)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony ślad, każdy Twój komentarz jest niezwykle cenny:)
Anonimowi, proszę się podpisywać.