Witajcie w poniedziałek!
Nie wiem czy Wam dni mijają równie szybko jak mi, ale ja wciąż nie mogę uwierzyć, że mamy już połowę października. Jeszcze niedawno szukałam sposobu na skuteczne ochłodzenie mojego mieszkania, a teraz kaloryfer włączony jest u mnie na maksa.
To jednak nie uchroniło mnie przed pierwszym przeziębieniem tego sezonu (choć mam nadzieję, że swój limit właśnie wyczerpuję).
Weekend niestety spędziłam w łóżku, ale dzięki temu wkraczam w nowy tydzień z większą energią, zaangażowaniem i nowymi pomysłami, które mam nadzieję zrealizuję w frekwencji zadowalającej...
A z jaką myślą zaczynam ten tydzień?
Bycie sobą to jeden z najlepszych życiowych wyborów (jaki przychodzi mi do głowy). To program lojalnościowy, który warto wspierać! To inwestycja, która pozwala żyć w zgodzie ze sobą i osiągać niewiarygodne efekty. Niezależnie od okoliczności warto budować swoje życie na fundamentach swojej własnej osobowości, dopieszczać ją i cieszyć się z atrakcyjności swojej decyzji:)
Nie marnować włożonej przez nas energii i być wiernym swojego wyboru! ZAWSZE I WSZĘDZIE!
Tego Wam życzę z początkiem tygodnia!
Podsumowując..
źródło: demotywatory.pl |
Udanego tygodnia!! :*
Święta racja!
OdpowiedzUsuńfakt, coraz zimnej się robi. ale zima tez ma swoje uroki :P
OdpowiedzUsuńTy się kuruj ! :)
a co do bycia sobą - najlepsza opcja, po co udawać?
dzięki, walczę jak się da, ale mam wrażenie, że rozkłada mnie bardziej:/
UsuńKilka niezłych wpadek w poniedziałek i wylany mus porzeczkowy na pół podłogi i ścianę (!) nie popsuło mi wczorajszego humoru! Ta chłodna, ale wciąż bezdeszczowa i dość ciepła jesień sprawia, że jestem w stanie utrzymać w sobie pozytywne podejście :)
OdpowiedzUsuńA co do bycia sobą, to zdecydowanie najlepszy i tak naprawdę jedyny możliwy pomysł :)
Wspaniałego tygodnia Malko! :*
Obserwuję ;)
Dziękuję i Tobie również :) Witam na blogu i trzymam kciuki za udane poniedziałki!!
Usuńświetny blog
OdpowiedzUsuńDochodzi do paradoksu, bo co jesli ktos jest idiota i jest soba? Czy mu taka rada by raczej nie zaszkodzila, no i otoczeniu:)
OdpowiedzUsuńDzięki za motto. Teraz wiem, że nie ma co zmieniać i mogę iść bez wyrzutów sumienia napić się browara :D
OdpowiedzUsuńŚwietna myśl! A demotywator wbrew pozorom motywuje! ;D
OdpowiedzUsuńCytaty Merlin zawsze mnie inspirują <3
OdpowiedzUsuń// Klikniesz na moim blogu w baner Sheinside? To dla mnie bardzo ważne <3
nierealniie.blogspot.com
Ja również mam już pierwszą jesienną chorobę za sobą ;)
OdpowiedzUsuńja na szczęście opieram się wszelkim chorobom i póki co nie muszę zostawać w domciu :D
OdpowiedzUsuńa bycie sobą czasami bywa... trudne ;) ale mimo to jest najlepszym wyborem, jaki możemy podjąć :)
Dziękuję za odwiedziny i komentarz u mnie:)
OdpowiedzUsuńA z myślą przewodnią zgadzam się w 100% :)