środa, 2 października 2013

jesienny warzywniak

Dziś prezentuję Wam moje najukochańsze skarby jesieni, z których powstaną przepyszne jesienne potrawy.
Dynie, kabaczki, cukinie i kilka innych, których nazw nie znam- to coś, co daje mi najwięcej radości o tej porze roku, nie licząc oczywiście wspaniałego i cieszącego oczy widoku kolorowych liści, hhehe :)

Uwielbiam przepyszne jarskie jesienne leczo i  zupę dyniową (krem). 
W tym roku będziemy się tym z pewnością objadać, bo mając taki warzywniak na stanie innej opcji nie widzę:)

Na razie warzywa zdobią mój parapet, ciesząc tym samym oczy sąsiadów z naprzeciwka, ale już niebawem zagoszczą na talerzu..


Zachowały się również orzechy włoskie (to te, z których zielonych łupin przyrządzałam mój macerat :))






A tak wyglądają ulice... Jesienne, prawda? Uwielbiam ten widok!




Oprócz tego w Niemczech (przeważnie za miastem) w specjalnie przygotowanych punktach można również wybrać sobie swoją własną dynię, kabaczka, cukinię itp. 
Nie wiem, czy pamiętacie jak samodzielnie zbierałam słoneczniki lub truskawki. Ta jesienna akcja jest podobna:)

Właśnie z takiego punku pochodzi nasza pokaźna kolekcja. Warzywa są poukładane przy drodze i każdy może za niewielką opłatą wybrać sobie najpiękniej wyglądające według niego okazy. Uważam, że pomysł jest genialny!!

A Wy, co o tym myślicie? Trzymajcie się :*



2 komentarze:

  1. Dzięki za komentarz, i za to, że dzięki niemu trafiłam do Ciebie :) świetny blog, zazdroszczę kolekcji dyniowatych!
    oczywiście zostaję na dłużej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie mi miło Cię tu gościć :) Witam na blogu i pozdrawiam!

      Usuń

Dziękuję za pozostawiony ślad, każdy Twój komentarz jest niezwykle cenny:)
Anonimowi, proszę się podpisywać.