Jak leci? Ja niedawno wróciłam z roweru:) Pogoda się lekko pogorszyła. Przed chwilą lunęło deszczem i znów wszystko wróciło do poprzedniego stanu. Gdzieniegdzie niebo przypomina błękitną watę cukrową, a w innym miejscu już tylko czarną zamazaną plamę. Szczerze mówiąc myślałam, że pogoda dziś się nie popsuje, tym samym uchwycę mnóstwo słońca i "schowam go" sobie gdzieś na "czarną godzinę", tym bardziej, że przyszło mi się cieszyć wolnym popołudniem, a tu psikus, heh.
Nie mniej jednak... dobrze, że zdążyłam dotrzeć do domu przed deszczem :)
Miłego :)
Łeeeeeee, ja dzisiaj w czasie ulewy waliłem przez Wro! Ciepły, letni, orzeźwiający deszcz w sam raz na powrót z pracy do domku<3
OdpowiedzUsuńBłogosławiony;)
Rozumiem Cię Czesiu, jednak mój make up nie jest na tyle wyrozumiały :)
Usuńfajne zdjęcia : )
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię do zarejestrowania się na stronie Shinybox poprzez ten link:http://shinybox.pl/?ref=140f191
ślimak...
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie spotkałaś nigdzie jeża czy żółwia ;-) MONT
Na spotkanie z żółwiem wybiorę się do Ciebie :)
UsuńPiękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńzakochałam się w Twoim koszyku do roweru, koniecznie muszę sobie taki sprawić :)
OdpowiedzUsuń...pozdrawiam :)
Ja osobiście go uwielbiam :) Wprawdzie mógłby być większy, bo muszę rezygnować z mojej ulubionej wielkiej torebki na rzecz mniejszej:/
Usuń