Jak Wam minął weekend?
Mi zdecydowanie za szybko... Trzy dni w podróży i ponad 1000 km w aucie. Szybkie wizyty, szybki sen i równie szybki powrót. Dla mnie zbyt intensywne tempo jak na odwiedziny w Polsce, ale cóż...
"Zaliczyliśmy" moją panią od podkręcania zgryzu, zobaczyliśmy się z rodziną..i to by było na tyle:) Do powrotu zmusiły nas obowiązki dnia codziennego, bo gdyby nie to pewnie by nas tu jeszcze nie było :)
Przy okazji chciałam pokazać Wam dwie nowe pomadki, które wpadły w moje ręce. O firmie p2 już Wam kiedyś pisałam. Co jakiś czas kupuję ich lakiery do paznokci (mają świetną kolorystykę, długo się trzymają i są dość tanie). Z bazy pod makijaż zresztą też byłam zadowolona. Jakiś czas temu zaopatrzyłam się w kilka pomadek w kolorze "nude" z p2, które także przypadły mi do gustu. Teraz przyszedł czas na odrobinę koloru.
Tym razem przetestowałam P2 Sheer Glam Lipstick: 060- Fame i 050- Flashdance. Przyznam szczerzę, że od razu się polubiłyśmy. Obie nadają bardzo delikatny odcień na moich ustach. Ta pierwsze delikatnie wpada w róż, druga zaś w pomarańcz. Kolory są bardzo dyskretne, a usta delikatnie się błyszczą. Dzięki swojej kremowej konsystencji nie wysuszają ust jak inne pomadki. I najważniejsze- nie odkłada się w ich kącikach ("zlizują" się równomiernie- dla mnie to podstawa!).
A Wy co o nich sądzicie?
Miłego dnia:)
Mi zdecydowanie za szybko... Trzy dni w podróży i ponad 1000 km w aucie. Szybkie wizyty, szybki sen i równie szybki powrót. Dla mnie zbyt intensywne tempo jak na odwiedziny w Polsce, ale cóż...
"Zaliczyliśmy" moją panią od podkręcania zgryzu, zobaczyliśmy się z rodziną..i to by było na tyle:) Do powrotu zmusiły nas obowiązki dnia codziennego, bo gdyby nie to pewnie by nas tu jeszcze nie było :)
Przy okazji chciałam pokazać Wam dwie nowe pomadki, które wpadły w moje ręce. O firmie p2 już Wam kiedyś pisałam. Co jakiś czas kupuję ich lakiery do paznokci (mają świetną kolorystykę, długo się trzymają i są dość tanie). Z bazy pod makijaż zresztą też byłam zadowolona. Jakiś czas temu zaopatrzyłam się w kilka pomadek w kolorze "nude" z p2, które także przypadły mi do gustu. Teraz przyszedł czas na odrobinę koloru.
Tym razem przetestowałam P2 Sheer Glam Lipstick: 060- Fame i 050- Flashdance. Przyznam szczerzę, że od razu się polubiłyśmy. Obie nadają bardzo delikatny odcień na moich ustach. Ta pierwsze delikatnie wpada w róż, druga zaś w pomarańcz. Kolory są bardzo dyskretne, a usta delikatnie się błyszczą. Dzięki swojej kremowej konsystencji nie wysuszają ust jak inne pomadki. I najważniejsze- nie odkłada się w ich kącikach ("zlizują" się równomiernie- dla mnie to podstawa!).
A Wy co o nich sądzicie?
Miłego dnia:)
Ciekawa jestem jak prezentują się na ustach:)
OdpowiedzUsuńnigdy nie słyszałam o tej firmie
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny!
OdpowiedzUsuńŚwietne te szminki :)
mają piękny odcień.
oh cudownie wyglądają te szminki !
OdpowiedzUsuń