czwartek, 29 maja 2014
środa, 28 maja 2014
PODRÓŻE: Perła Zachodu- Jelenia Góra
Witajcie Kochani!
Jesli kiedykolwiek bedziecie mieli okazje znalezc sie w Jeleniej Gorze (na Dolnym Slasku) koniecznie odwiedzcie Gosciniec Perla Zachodu, na ktorym znajduje sie schronisko turystyczne PTTK.
To piekne i malownicze miejsce z widokiem na Jezioro Modre, gdzie mozecie rowniez dobrze zjesc!
Szczegolnie polecam kopytka z kapusta zasmazana, ktora absolutnie podbila moje kubki smakowe.
Jedzonko pyszne, a mila pani do obiadu dodaje pysznego cytrynowego schnapsa ;)
Punkt ten jest polozony w Dolinie Bobru na wysokosci 320 m n.p.m. i istnieje od 1950 roku.
To niesamowite miejscowka otoczona skalkami, ktora zachwyca pieknym widokiem.
Mimo, ze mozliwy jest dojazd autem (od strony Siedlecina), ja polecam wybrac sie tam rowerem ( z Jeleniej Gory dojedziecie tam niebieskim szlakiem rowerowym- rewelacja!)
Schronisko jest otwarte caly rok. Mozna organizowac tam rozne imprezy okolicznosciowe. Zreszta sami zajrzyjcie na ich strone.
Koniecznie odwiedzcie to miejsce! Polecam ;)
poniedziałek, 26 maja 2014
caprese z truskawkami
Moj urlop minal w mgnieniu oka. Czas w rodzinnach stronach plynie jeszcze szybciej.
Bylo troche zalatwiania, troche opalania, wesele znajomych i grillowanie.
To byl bardzo udany tydzien offline ;)
A dzis salatka caprese w nieco innym niz zwykle wydaniu.
W zwiazku z tym, ze zaczyna sie sezon truskawkowy postanowilam troche poeksperymentowac z moimi ulubionymi owocami.
Mozzarelle polaczylam z truskawkami, swieza bazylia i mieta, a calosc polalam octem balsamicznym.
Wytrawna wersja truskawek podbila moje podniebienie i juz wiem, ze truskawki swietnie smakuja nie tylko na slodko.
I choc uwielbiam tradycyjne caprese z pomidorami, to polaczenie rowniez przypadlo mi do gustu.
Wyprobujcie koniecznie!
Milego wieczoru ;)
sobota, 17 maja 2014
czas na urlop..
Witajcie Kochani!
Przede mna pakowanie walizki i zmykam na krotki urlop.
Jak sie pewnie domyslacie tydzien, to dla mnie zaden odpoczynek (a raczej zalatwianie zaleglych spraw), ale mam nadzieje, ze czas na regeneracje sil tez sie znajdzie ;)
Wlasciwie to nie ma innej opcji! Kilka dni z dala od pracy i innych obowiazkow juz samo w sobie jest jest jak pobyt w sanatorium i z pewnoscia dobrze mi zrobi.
Licze na piekna pogode i mnostwo godzin na swiezym powietrzu... Dosc mam betonu!
'Uciekam gdzie pieprz rosnie...' Bye!
Do zobaczenia ;)
czwartek, 15 maja 2014
Malko foci!- Kaesha /cz.1
Juuupii, tak jak obiecywalam beda zdjecia!
Sama sie nawet nie spodziewalam, ze tak szybko.
Nareszcie udalo nam sie zgrac z wolnym czasem, pogoda (choc taka sobie), podarowala nam kilka minut slonca...i tym sposobem udalo sie pstryknac kilka fotek z poczatkiem tygodnia. Efekty naszej sesji ocencie sami.
wtorek, 13 maja 2014
zostać aniołkiem Victoria´s Secret...
Kto chcialby choc przez chwile poczuc sie jak aniolki z Victoria´s Secret?
Zawsze piekne, slodkie, seksowne, pozytywnie nastawione i usmiechniete.. Nie da sie ich nie lubic ;)
Nawet jesli jestescie dalekie od idealu teraz jest to mozliwe, za sprawa mgielek do ciala, ktore urzekaja swa lekkoscia, delikatnoscia, swiezoscia i slodkoscia w jednym.
Moja jest o zapachu cytrusow polaczonych z cukrem, kokosem, rumiankiem i aloesem (Sparklin Citrus Lemon Escape). Sama nie wiem czy jestescie w stanie sobie to wyobrazic..
To niesamowicie przyjemny i lekki zapach, ktory kojarzy mi sie z upalnym latem, ale dzieki cytrusowej nutce nadaje nieskazitelnej lekkosci i swiezosci. Jest slodki, ale nie duszacy. To troche jak swiezutkie, slodziutkie cytrynowe ciasteczka. Wiecie o czym mowie?
Poza tym opakowanie jest bardzo wydajne (250ml).
Ja juz ja uwielbiam i wierzcie mi lub nie, ale ten zapach nadaje wyjatkowosci (W. jeszcze raz dziekuje ;))
Milego dnia :*
Zawsze piekne, slodkie, seksowne, pozytywnie nastawione i usmiechniete.. Nie da sie ich nie lubic ;)
![]() |
foto/ internet |
Nawet jesli jestescie dalekie od idealu teraz jest to mozliwe, za sprawa mgielek do ciala, ktore urzekaja swa lekkoscia, delikatnoscia, swiezoscia i slodkoscia w jednym.
![]() |
foto/internet |
Moja jest o zapachu cytrusow polaczonych z cukrem, kokosem, rumiankiem i aloesem (Sparklin Citrus Lemon Escape). Sama nie wiem czy jestescie w stanie sobie to wyobrazic..
To niesamowicie przyjemny i lekki zapach, ktory kojarzy mi sie z upalnym latem, ale dzieki cytrusowej nutce nadaje nieskazitelnej lekkosci i swiezosci. Jest slodki, ale nie duszacy. To troche jak swiezutkie, slodziutkie cytrynowe ciasteczka. Wiecie o czym mowie?
Poza tym opakowanie jest bardzo wydajne (250ml).
Ja juz ja uwielbiam i wierzcie mi lub nie, ale ten zapach nadaje wyjatkowosci (W. jeszcze raz dziekuje ;))
Milego dnia :*
poniedziałek, 12 maja 2014
poniedziałkowa motywacja # 24
Przed nami poniedzialek, ktory rozpoczyna kolejny fascynujacy tydzien!
Wierze, ze kazdy z Was zadba o to, aby te najblizsze siedem dni wlasnie takie byly..
Skoncentrujcie sie na tym co dobre i pozytywne, a nie ma inej opcji, zeby ten tydzien nie nalezal do udanych. Swiadomie wybierzcie jaka droga chcecie podazac i zrobcie wszystko, zeby dopiac swojego celu!
Tego Wam i sobie zycze. Udanego tygodnia :*
Wierze, ze kazdy z Was zadba o to, aby te najblizsze siedem dni wlasnie takie byly..
Skoncentrujcie sie na tym co dobre i pozytywne, a nie ma inej opcji, zeby ten tydzien nie nalezal do udanych. Swiadomie wybierzcie jaka droga chcecie podazac i zrobcie wszystko, zeby dopiac swojego celu!
Tego Wam i sobie zycze. Udanego tygodnia :*
niedziela, 11 maja 2014
foto niedziela to udana niedziela ;)
Witajcie Kochani!
Nawal obwiazkow niekoniecznie sprzyja temu, na czym chcialabym skoncentrowac sie na co dzien. A wlasnie robieniu zdjec zamierzam poswiecic wieksza uwage, co wychodzi mi z roznym skutkiem.
Bo wciaz brakuje czasu, bo komus nie pasuje, bo ktos musi przejsc na diete, bo pogoda nie taka, a w domu za malo miejsca.
Masa wymowek, z ktorymi wciaz sie borykam przprawia mnie o zawrot glowy...
Zamierzam jakos stawic temu kres. Jeszcze nie wiem jak, ale z pewnoscia dam rade! Bo kto jak nie ja! Badzcie czujni.
Tymczasem po drugiej stronie obiektywu...
Pogoda nam dopisala, poza tym udalo sie znalezc fajna miejscowke, a moj fotograf zaszczycil mnie wyjatkowo optymistycznym humorem i sam zachecil mnie do pojscia w plener (zazwyczaj na haslo: zdjecia, dochodzi miedzy nami do spiecia. Znacie to? )
Kombinezon w grochy poznaliscie juz przy okazji posta, ktorym stanelam oko w oko z owca, czyli mam juz go jakies dwa lata i wciaz go lubie.
Do tego kwiaty, bez ktorych ostatnio ciezko mi sie obejsc..
Foto niedziela, to dla mnie zdecydowanie udana niedziela? A jak zakonczyl sie Wasz weekend?
Subskrybuj:
Posty (Atom)