środa, 10 lipca 2013

zaplanuj sobie udany dzień!

I jak tam upłynął Wam z założenia przeciętny dzień? Mam nadzieję, że wyjątkowo :)

U mnie plan był prosty. Spędzić go w dobrym nastroju, robiąc rzeczy które zapewnią mi uśmiech na twarzy do samego zachodu słońca :)

I wiecie co? Udało się :) Moje małe przyjemności towarzyszyły mi  wczoraj na każdym kroku.
Robiąc rzeczy przyjemne, sprawiające, że czas szybciej płynie- nie ma mowy o nudzie i zrzędzeniu!!

Zawsze nie mogę się nadziwić, jak to możliwe, że ludzie narzekają na brak zajęcia i są wiecznie znudzeni upływającym dniem.
Mi ciągle brakuje czasu!!

A tak bardzo chciałabym każdego dnia..



 Pobyć w towarzystwie natury...rowerem przemierzać drogi i podziwiać chmury :)


Trochę nieba dla Was przywiozłam!!!










A Wy jak spędziliście ten nieprzeciętny dzień? Dzisiaj też macie szansę przeżyć coś fajnego! Bye :)

18 komentarzy:

  1. ja tez przeciętny dzień spędziłam z przyjaciółką, opalałyśmy się w ogródku ; )
    Świetny post ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) U mnie z opalania nic nie wyszło, ale zachód słońca był mój :)

      Usuń
  2. Ja swój przeciętny dzień spędziłam w większości w pracy :( potem zaliczyłam długi spacer po mieście.... Ale wciąż czuję niedosyt, mam wrażenie, że przez pracę lato przecieka mi między palcami :( może właśnie na to narzekają ludzie... Na to, że praca pochłania czas, który można spędzić na 100 innych sposobów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmmm być może masz rację, ale na wszystko jest jakiś sposób :)

      Osobiście często spotykam z narzekaniem na nudę w wolnym czasie. Tego pojąć nie mogę.
      To ja tu się głowię jak tu dobę wydłużyć, a ludzie dookoła mnie się nudzą :D Paradoks, hehhe :)

      Usuń
  3. cóż za uroczy zakątek, pięknie chciałabym się tam przenieść, i właśnie tak trzeba korzystać z uroków lata i wakacji, jesteś wspaniałym przykładem na to.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie miejsce znajduje się dosłownie kilka kilometrów od naszego domu. Podróż rowerem zajmuje jakieś 10-15 minut, a ja wciąż zastanawiam się, czy tam czasem namiotu nie rozbić :)

      Usuń
  4. Malko. Uwielbiam Cie i Twoje podejescie do zycia i w sumie osmiele sie powiedziec, ze je podzielam :o) to podejscie w sensie :o)
    Buziaki,
    Linka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Lineczko :)
      Staram się robić swoje choćby nie wiem co ;) Z lepszym lub gorszym skutkiem podążam w wyznaczonym przez siebie kierunku :)
      Gdybym tak tylko więcej cierpliwości miała..

      Usuń
    2. >>> Panie, dodaj mi cierpliwości
      ... TYLKO ZRÓB TO NATYCHMIAST! <<< ;o)))

      Usuń
  5. Robisz przepiękne zdjęcia. Zakochałam się dosłownie mówiąc w twoim pisaniu. Jest ono inne niż wszystkich, bogatsze w słowa, takie po prostu magiczne. Bez chwili zastanowienia obserwuję. :)
    http://akuarelka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Mam nadzieję, że będzie Ci u mnie miło :) Witam na blogu.

      Usuń
  6. no ja dzisiaj akurat byłam na praktykach więc nic takiego specjalnego :P
    śliczne masz japonki na jednym zdjęciu!
    pozdrawiam i zapraszam :))

    http://odrobinaszalenstwa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Genialne zdjęcia :) wypad widzę udany :) zazdroszczę :) i czekam na weekend... zresztą podobno deszczowy :/ Marta

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ładne zdjęcia :)
    Pozdrawiam, DaisyLine

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony ślad, każdy Twój komentarz jest niezwykle cenny:)
Anonimowi, proszę się podpisywać.