Nie mialam jeszcze okazji przedstawic Wam Sary, a tak sie sklada, ze kilka dni temu skonczyla juz 3 miesiace. Nie wiem kiedy to minelo, serio!
Z dnia na dzien jest coraz wieksza i bardziej swiadoma. Codziennie widze olbrzymi postep w jej rozwoju i nadziwic sie nie moge jak czas szybko ucieka (jeszcze niedawno Leon byl taki malutki).
Poczatki byly trudne. Mala miala czeste kolki, ciagle plakala i nie mogla zasnac. Mialam wrazenie, ze jest w wiecznym czuwaniu. Najmniejszy szelest potrafil ja wybudzic i bylo po spaniu. Bywaly takie noce, ze bylam zmuszona wstawac do niej co godzine lub w ogole sie nie klasc.
Ledwo konczylam ja karmic, czekalam az sie odbije, przewijalam, odkladalam i oczom nie wierzylam, ze minela godzina. Kladlam sie spac i budzil mnie kolejny placz- kolejna godzina za nami. I tak do rana.
Bylam wykonczona w nocy, a w dzien dawal popalic mi moj synek. Do tego doszlo zapalenie piersi, bo Sara nie czula tego flow. Cala ta sytuacja nie trwala dluzej niz poltorej miesiaca.
3 MIESIAC ZYCIA SARY:
Poza tym od samego poczatku Sara daje nam wyrazne sygnaly informujace nas o jej samopoczuciu. Potrafie rozroznic grymas informujacy o brudnej pieluszce od tego, ktorym daje znac, ze jest glodna. Obserwujac jej zachowania jestem w stanie oczytac kiedy jest zmeczona nadmiarem bodzcow i potrzebuje spokoju.
I to chyba tyle w miesiacu trzecim ;) Za kilka dni mamy kolejny bilans i dowiemy sie ile mala wazy i dokladnie mierzy.
Pozdrawiam,
Aga
Z dnia na dzien jest coraz wieksza i bardziej swiadoma. Codziennie widze olbrzymi postep w jej rozwoju i nadziwic sie nie moge jak czas szybko ucieka (jeszcze niedawno Leon byl taki malutki).
Poczatki byly trudne. Mala miala czeste kolki, ciagle plakala i nie mogla zasnac. Mialam wrazenie, ze jest w wiecznym czuwaniu. Najmniejszy szelest potrafil ja wybudzic i bylo po spaniu. Bywaly takie noce, ze bylam zmuszona wstawac do niej co godzine lub w ogole sie nie klasc.
Ledwo konczylam ja karmic, czekalam az sie odbije, przewijalam, odkladalam i oczom nie wierzylam, ze minela godzina. Kladlam sie spac i budzil mnie kolejny placz- kolejna godzina za nami. I tak do rana.
Bylam wykonczona w nocy, a w dzien dawal popalic mi moj synek. Do tego doszlo zapalenie piersi, bo Sara nie czula tego flow. Cala ta sytuacja nie trwala dluzej niz poltorej miesiaca.
3 MIESIAC ZYCIA SARY:
- Teraz przesypia prawie cala noc.
- Karmie ja raz w nocy i raz nad ranem. Niestety zrezygnowala z mojego mleka- co przyznam, ze troche mnie martwi. Leonka karmilam do 14 miesiaca, a ja niecale 3. Uwazam, ze to wielka szkoda, ale na pewne rzeczy niestety wplywu nie mamy.
- W dzien mamy zachowany cykl ok. 3 h. Po tym czasie domaga sie jedzenia. Zjada ok. 120-140 ml.
- Poza tym Sara jest wesola i silna dziewczynka. Na kazdym kroku obdarowuje nas swoim usmiechem.
- Z wielka fascynacja przyglada sie swojemu starszemu bratu i juz wiem, ze bedzie w przyszlosci jej pierwszym idolem ;) Podaza za nim wzrokiem i nasluchuje gdy pojawia sie w poblizu
- Czesto wydaje dzwieki przypominajace gruchanie golebia.
- Kiedy nie ma mnie w poblizu czesto grymasi i wzywa mnie do siebie. Gdy pojawiam sie w zasiegu jej wzroku, od razu na jej twarzy pojawia sie usmiech.
- Lezac na brzuszku mocno podnosi glowke do gory i rozglada sie. Potrafi przekrecic sie juz na bok.
- Zaczela rowniez intensywnie wkladac raczki do buzi i slinic sie przy tym niemilosiernie.
- Wciaz mocno ulewa
- Calymi dniami ciagnie mnie za wlosy. Nie ma mowy o zalozeniu wiszacych kolczykow czy lancuszka.
- Pierwsze ubranka juz dawno schowalismy i wskoczylismy w rozmiar 62-68
- Stopki tez juz sa wieksze niz na poczatku- maja prawie 10 cm
Poza tym od samego poczatku Sara daje nam wyrazne sygnaly informujace nas o jej samopoczuciu. Potrafie rozroznic grymas informujacy o brudnej pieluszce od tego, ktorym daje znac, ze jest glodna. Obserwujac jej zachowania jestem w stanie oczytac kiedy jest zmeczona nadmiarem bodzcow i potrzebuje spokoju.
I to chyba tyle w miesiacu trzecim ;) Za kilka dni mamy kolejny bilans i dowiemy sie ile mala wazy i dokladnie mierzy.
Pozdrawiam,
Aga
Śliczna ta wasza Sara :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia są piękne :)
Bardzo dziekuje :)
Usuńbardzo fajnie napisane i pokazane, przy jednym dziecku uchwycic mozesz kazdy moment i cieszyc sie nim bez konca. Przy trzech na raz, cieszysz sie jak masz szczescie przespac 20 minut :)
OdpowiedzUsuńJej, potrojne szczescie ;) Ale w kwestii snu i odpoczynku wspolczuje, i podziwiam zarazem!
Usuń