wtorek, 4 kwietnia 2017

DOM: Jak ogarnąć dom z dwójką małych dzieci i się nie zajechać- harmonogram sprzątania

Ogarniecie mieszkania z jednym (mega aktywnym- jak moj Leon) dzieckiem jest trudne. Wszedzie go pelno i wymaga naprawde duzo uwagi. Najprostrze czynnosci przeciagaja sie w czasie, a obowiazkow, ktore niezwlocznie czekaja na realizacje jest naprawde sporo. Zorganizowanie sie wymaga konkretnego planu. Gdy na swiecie pojawila sie Sara zwykly plan nie wystarczyl. Musialam porzadnie przemyslac jak ogarnac cala domowa przestrzen, gdy wyjada dziadkowie.

Jestescie ciekawi jak ogarniam swoje mieszkanie z dwojka malych dzieci?

Sprawa nie jest prosta, ale jest do zrobienia. Na poczatku trzeba sobie zalozyc, ze nie wszystko musi byc zrobione na raz (bo sie fizycznie nie da) i okreslic priorytety. Niektore rzeczy moga poczekac, z innych trzeba zrezygnowac, a jeszcze inne najlepiej komus zlecic (jesli oczywiscie jest komu).

Postanowilam, ze podstawowe czynnosci podziele sobie na poszczegolne dni tygodnia, aby nie zwalily mi sie jednego dnia. Nie samym sprzataniem czlowiek zyje- dziecmi tez trzeba sie zajac ;)
Z niektorych zajec jednak nie da sie zrezygnowac i trzeba wykonac je kazdego dnia, aby nie dokladac sobie roboty. Tak wyglada moj plan:



CODZIENNIE: 

  • zmywanie naczyn 
  • scielenie lozka
  • czyszczenie stolow i blatow
  • wyrzucanie smieci
  • odkladanie rzeczy na miejsce (to najwazniejszy punkt!)
  • sprzatanie po sobie na biezaco (w miare mozliwosci)
  • POKOJ DZIECI!!!! i zbieranie zabawek w calym domu!

PONIEDZIALEK:
  • pranie (ta czynnosc uzalezniona jest od moich dzieci. Maluchy produkuja olbrzymie ilosci prania i tak naprawde konca nie widac;))
  • podlewanie kwiatow
  • odkurzanie (kto ma dzieci, ten wie, ze ta czynnosc tez nigdy sie nie konczy)
WTOREK:
  • prasowanie
  • mycie podlog

SRODA (dzien kuchni):
  • mycie kuchenki
  • czyszczenie czajnika i ekspresu do kawy (odkamienianie)
  • mycie zlewu
  • pranie *
  • odkurzanie*

CZWARTEK (dzien lazienki):
  • mycie prysznica
  • czyszczenie lustra
  • mycie umywalki
  • czyszczenie toalety

PIATEK:
  • mycie kosza na smieci
  • czyszczenie elektroniki
  • odkurzanie*
  • pranie*
  • przeglad lodowki

SOBOTA:
  • zakupy spozywcze

NIEDZIELA:

Wolne!!!( hahaha, tiaaaa- mamy nie maja wolnego;)) Staram sie jednak nie sprzatac. Chetnie przeznaczam ten czas na spedzenie czasu z rodzina, niz bieganie ze scierka. W praktyce oczywiscie bywa roznie.
Jesli w tygodniu mialam totalnego lenia lub pojawily sie sprawy wazniejsze, wtedy nie mam wyjscia i zamiast odpoczywac sprzatam.


*jesli sytuacja tego wymaga- zmieniam plan! Wtedy najczesciej piore i odkurzam. W wszystkim oczywiscie "pomaga" mi moj Synek;)



A Wy jak radzicie sobie ze sterta obowiazkow? Macie jakies swoje niezawodne sposoby, aby to wszystko sprawnie ogarnac? 

Pozdrawiam,
A.



11 komentarzy:

  1. Też jestem zdania, że mama niezorganizowana to jest mama nieszczęśliwa. To jet wszystko do ogarnięcia i do stosowania się, tylko trzeba chcieć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój niezawodny sposób, to robienie po trochu każdego dnia. Dzięki temu nie udręczę się domem z trójką maluchów łącząc to z 8h pracy zawodowej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow, podziwiam! <to chyba faktycznie najlepszy sposob ;)

      Usuń
  3. Nasz osobisty sposób to dzielenie obowiązków na całą czwórkę:)

    OdpowiedzUsuń
  4. jejku, ja nie mam dzieci a i tak nie ogarniam wszystkiego, bardzo dużo pracuję i tylko kilka godz dziennie spędzam w domu, głównie po to aby się wyspać

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja zajmuje się 4dzieci. Z tego 3uczaca się i czasami wydaje mi się że odrabianie lekcji nigdy się nie kończy. No i najmłodszy roczny który nam tego nie ułatwia. Więc wydaje mi się że mam wieczny bałagan, rzeczy porozrzucane po całym domu, sprzątam dopiero jak najmloszy pójdzie spać. Nie prasuje rzeczy tylko te które dziecią szykuje na drugi dzień. Starsze dzieci pomagaja w dom odkąd skończyły 4lata, odkurzaja, wycieraja kurze itd. Jest dużo rzeczy do zrobienia które nigdy się nie kończą. Studiuje na 3roku więc jeszcze dochodzą egzaminy. Ale to jest fajne, ich śmiech, kłótnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to masz wesolo zapewne! i tak podziwiam za to, ze jeszcze studia ogarniasz- szacun, naprawde :)

      Usuń
  6. Przyda mi się Twoje doświadczenie - bo sama właśnie zostałam podwójną mamą - u nas pranie codziennie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie zawsze brakowało organizacji. Potrafię zrobić wiele ale co z tego. Dobry plan to podstawa prowadzenia domu razem z dziećmi. Szczególnie z dziećmi.

    OdpowiedzUsuń
  8. My to robimy trochę inaczej, czekamy... czekamy... czekamy... i nagle jest przebłysk, sprzątamy wszystko raz w tygodniu i z głowy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ręce pełne pracy ja teraz moją trójką musiałam się na weekend przenieść do rodziców. Na poddaszu przeprowadzane jest ocieplanie pianką, żeby dzieci nie musiały przebywać w takim hałasie i żeby nie kusiło żeby tam zaglądać pojechaliśmy do mojej mamy. W tym czasie mąż razem ze szwagrem skończy pracę.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony ślad, każdy Twój komentarz jest niezwykle cenny:)
Anonimowi, proszę się podpisywać.