poniedziałek, 2 marca 2015

INSTA luty 2015

Hej Kochani!

Dzis male INSTA podsumowanie minionego miesiaca. Mam wrazenie, ze luty trwal moze z tydzien! Nie moge uwierzyc, ze czas tak szybko plynie i kolejny miesiac juz za nami. Zanim sie obejrzymy zawita do nas wiosna.. Szczerze mowiac juz sie nie moge doczekac, bo moj brzuch przybral juz rozmiar wieloryba i w nic nie moge sie zmiescic.

Na blogu od pewnego czasu panowala dosc dluga cisza, a na istagramie staralam sie byc z Wami na biezaco. Oczywiscie nie obeszlo sie bez utrudnien, bo dzieki trwajacej prawie dwa miesiace reklamacji mojego telefonu nie moglam dzielic sie z Wami wszystkimi waznymi dla mnie chwilami.
Dzis tylko namiastka tego, co dzialo sie w ubieglym miesiacu (dla tych, ktorzy nie sledza mnie na instagramie).



Z poczatkiem miesiaca cieszylismy sie naszymi pierwszymi momentami po slubie, ktory zawarlismy po 5 latach naszego zwiazku :) Do dzis odnajduje sie w nowej sytuacji i przyzwyczajam do zmiany nazwiska ;)


Tradycyjnie kawa o 17:00! Mimo, ze teraz popijam tylko ta bezkofeinowa, nie odmawiam sobie codziennych rytualow.


A gdy nie ma nic dobrego pod reka, siegam po ulubione deserki dla dzieci...mmmmm..


Po dlugich pochmurnych tygodniach trafil nam sie piekny dzien, w ktorym poczulam, ze wiosna tuz tuz. Staralismy sie skorzystac z pieknej pogody spcerujac wzdluz Dunaju.


Uwielbiam wiadomosci od Niego! Miekna mi nogi i rece, i w ogole od razu sie rozklejam :*


Iza tez lubi pogadac przez skype ;)


Juz Wam wspominalam, ze nie wyobrazam sobie dnia bez pysznego sniadania? Dla mnie to podstawowy posilek, bez ktorego nie wychodze z domu.


Chcialam kupic sobie dres... Wrocilam z lakierem do paznokci. Znacie to?


Przygotowalam dla Was szybkie DIY, ktore mogliscie zobaczyc w poprzednim poscie.


Selfie tez musi byc! Z Nim :*


Mam nadzieje, ze marzec uplynie rownie szybko co luty i bedzie dla mnie przynajmniej tak samo dobry...
Wam rowniez zycze samych  pieknych momentow i z radoscia witam marzec :)

W glebi serca mam nadzieje, ze bedzie on pieknie pachnial drzewkami owocowymi i wygladal tak jak na zdjeciu ponizej... Trzymajcie sie!





1 komentarz:

  1. Samych takich miesięcy Wam życzę przez całe życie!!! :))
    fajny już ten brzusio...aż zatęskniłam za tym czasem, kiedy mi taki towarzyszył... :))
    pozdrawiamy serdecznie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony ślad, każdy Twój komentarz jest niezwykle cenny:)
Anonimowi, proszę się podpisywać.