W Bawarii mieszkam od ponad 6-ciu lat. To ani dużo, ani mało, za to wystarczająco, aby poznać zwyczaje i kulturę Bawarczyków. Pewne rzeczy mnie drażnią, a inne uwielbiam.
I choć pewnie nigdy nie poczuje się tu w pełni jak u siebie, to właśnie teraz tu jest mój dom. Tu zdecydowałam się mieszkać, tu przyszło mi zweryfikować moja znajomość języka niemieckiego. To tutaj urodziła się dwójka moich dzieci i poznałam co to znaczy prawdziwe dorosłe życie.
Mimo, ze początki w tym pięknym landzie nie były łatwe i niejednokrotnie chciałam wracać do kraju, są rzeczy, za które kocham Bawarię...
Bawarskie stroje ludowe
Bawarczycy maja swój jedyny i niepowtarzalny sposób ubierania się. Tradycyjne stroje bawarskie są zakładane tu na wiele uroczystości. To duma tego landu, która pokochali również obcokrajowcy zamieszkujący Bawarię.
Prawdziwy Bawarczyk nosi skórzane spodnie na szelkach, koszule (często w drobna kratę) i podkolanówki. Na głowie za to ma kapelusz z piórkiem .
Kobiety ubrane są tu w tzw. Dirndl składający się z białej koszuli , sukienki z gorsetem i fartuszka. To na która stronę kobieta ma zawiązany fartuch informuje czy jest ona zajęta (na prawa stronę), czy wolna (na lewa stronę). Królują tez rożnego rodzaju dodatki: kolczyki, torebki, naszyjniki- wszystko z charakterystycznym znakiem "szarotki" lub "jelonka".
Strój stanowi nieodłączny element kultury bawarskiej. Uważa się tu, ze jeśli masz na sobie Dirndl lub "Lederhose" jesteś zawsze dobrze ubrany! W takim stroju wypada pojawić się na weselu, urodzinach i tutejszych festiwalach. To także "strój firmowy" każdej bawarskiej restauracji.
Festiwale
Bawarczycy uwielbiają świętować! Zawsze myślałam, ze Niemcy nie potrafią się bawić, ze są sztywniakami, a tu proszę! Najbardziej znanym jest festiwal piwa- Oktoberfest. To jednak nie jedyna okazja do zabawy. Nasz film z jednego takiego wypadu możecie zobaczyć TU.
Tu wszystkie festy współgrają z kalendarzem kościelnym (Bawaria to najbardziej katolicki land Niemiec). Świętuje się tu wielkim kuflem piwa, preclem i spotkaniem z przyjaciółmi.
Na ta okazje rozkładane są wielkie wesołe miasteczka (z olbrzymimi namiotami z piwem i jedzeniem), gdzie wszyscy się spotykają- obowiązkowo ubrani w strój bawarski.
Tradycyjne ogródki piwne i restauracje
Bawaria słynie z chmielowego trunku. Na każdym kroku można tu znaleźć tradycyjne ogródki piwne, gdzie można napić się regionalnego piwa i zjeść regionalne jedzenie. Tu zgodnie z tzw. Bawarskim Prawem Czystości piwo jest trzyskładnikowe (chmiel, woda, słód jęczmienny) i smakuje zupełnie inaczej niż to w Polsce.
Bawarczycy na śniadanie jadają precle i białą kiełbasę, a na obiad racza się Käsespäzlami z prażona cebulka lub knedlami z pieczenia wieprzowa. Nie może zabraknąć tu tez ziemniaczanej salatki i wszelkich potraw doprawianych octem winnym. Nawet jeśli to nie Wasze smaki będąc w Bawarii trzeba tego spróbować!
Przepis na Kartoffelsalat, którą robię znajdziecie TU.
Polozenie geograficzne
Uwielbiam Bawarię za to, ze jest tu po prostu pięknie. Wyjeżdżając tutaj nie zdawałam sobie sprawy, ze będę mieszkać w tak malowniczym miejscu. Będąc tu warto zobaczyć (poza obowiązkowymi punktami, jakim są zabytkowe miasta np. Monachium, Norymberga czy Ingolstadt) chociażby jeziora Chimsee i Eibsee, a także popłynąć statkiem w Kelheim, czy odwiedzić basniowy "Zamek Disneya" w Schwangau. Jeśli ktoś z Was planuje odwiedzić Bawarię warto zaplanować dobrze taki wyjazd, bo miejsc godnych polecenia jest naprawdę sporo. Tak naprawdę każda pora roku jest idealna, aby zobaczyć tu coś pięknego. Poza tym jest tu także blisko do Czech, Austrii i Szwajcarii.
Drogi rowerowe
Jazda na rowerze to dla mnie prawdziwa frajda. Świetny sposób na spędzenie czasu z rodzina, podtrzymanie dobrej kondycji, ale przede wszystkim idealny środek lokomocji. W Bawarii ścieżki rowerowe są naprawdę świetnie rozwinięte. Dojazd rowerem do pracy czy szkoły przebiega sprawnie i przyjemnie. Ludzie jeżdżą tu na rowerach w garniturach czy spódnicach i naprawdę nikogo to nie dziwi. Woza w doczepianych do roweru przyczepkach swoje dzieci lub pupila.
Tu przywiązuje się duża wagę do kultury jazdy na rowerze. Ludzie nie idą bezmyślnie jak środkiem drogi (jak bywa to w Polsce), schodzą z niej gdy ktoś zadzwoni dzwonkiem i nikt się przy tym nie oburza. Rowerzyści natomiast trzymają się tez pewnych zasad, bo wiedza, ze chociażby jazda bez światła po zmroku, czy jazda niezgodnie z kierunkiem ruchu grozi tu mandatem.
Bawaria zachęca również do długodystansowych wycieczek rowerowych, ścieżkami takimi jak chociażby ta wzdłuż Dunaju licząca 190 km. Powiem Wam, ze marzy mi się taka wycieczka- niech mi tylko dzieci trochę podrosną - przyczepkę już mamy ;)
A za co Ty kochasz miejsce w którym mieszkasz?
Pozdrawiam,
A.
I choć pewnie nigdy nie poczuje się tu w pełni jak u siebie, to właśnie teraz tu jest mój dom. Tu zdecydowałam się mieszkać, tu przyszło mi zweryfikować moja znajomość języka niemieckiego. To tutaj urodziła się dwójka moich dzieci i poznałam co to znaczy prawdziwe dorosłe życie.
Mimo, ze początki w tym pięknym landzie nie były łatwe i niejednokrotnie chciałam wracać do kraju, są rzeczy, za które kocham Bawarię...
Bawarskie stroje ludowe
Bawarczycy maja swój jedyny i niepowtarzalny sposób ubierania się. Tradycyjne stroje bawarskie są zakładane tu na wiele uroczystości. To duma tego landu, która pokochali również obcokrajowcy zamieszkujący Bawarię.
Prawdziwy Bawarczyk nosi skórzane spodnie na szelkach, koszule (często w drobna kratę) i podkolanówki. Na głowie za to ma kapelusz z piórkiem .
Kobiety ubrane są tu w tzw. Dirndl składający się z białej koszuli , sukienki z gorsetem i fartuszka. To na która stronę kobieta ma zawiązany fartuch informuje czy jest ona zajęta (na prawa stronę), czy wolna (na lewa stronę). Królują tez rożnego rodzaju dodatki: kolczyki, torebki, naszyjniki- wszystko z charakterystycznym znakiem "szarotki" lub "jelonka".
Strój stanowi nieodłączny element kultury bawarskiej. Uważa się tu, ze jeśli masz na sobie Dirndl lub "Lederhose" jesteś zawsze dobrze ubrany! W takim stroju wypada pojawić się na weselu, urodzinach i tutejszych festiwalach. To także "strój firmowy" każdej bawarskiej restauracji.
Festiwale
Bawarczycy uwielbiają świętować! Zawsze myślałam, ze Niemcy nie potrafią się bawić, ze są sztywniakami, a tu proszę! Najbardziej znanym jest festiwal piwa- Oktoberfest. To jednak nie jedyna okazja do zabawy. Nasz film z jednego takiego wypadu możecie zobaczyć TU.
Tu wszystkie festy współgrają z kalendarzem kościelnym (Bawaria to najbardziej katolicki land Niemiec). Świętuje się tu wielkim kuflem piwa, preclem i spotkaniem z przyjaciółmi.
Na ta okazje rozkładane są wielkie wesołe miasteczka (z olbrzymimi namiotami z piwem i jedzeniem), gdzie wszyscy się spotykają- obowiązkowo ubrani w strój bawarski.
Tradycyjne ogródki piwne i restauracje
Bawaria słynie z chmielowego trunku. Na każdym kroku można tu znaleźć tradycyjne ogródki piwne, gdzie można napić się regionalnego piwa i zjeść regionalne jedzenie. Tu zgodnie z tzw. Bawarskim Prawem Czystości piwo jest trzyskładnikowe (chmiel, woda, słód jęczmienny) i smakuje zupełnie inaczej niż to w Polsce.
Bawarczycy na śniadanie jadają precle i białą kiełbasę, a na obiad racza się Käsespäzlami z prażona cebulka lub knedlami z pieczenia wieprzowa. Nie może zabraknąć tu tez ziemniaczanej salatki i wszelkich potraw doprawianych octem winnym. Nawet jeśli to nie Wasze smaki będąc w Bawarii trzeba tego spróbować!
Przepis na Kartoffelsalat, którą robię znajdziecie TU.
Polozenie geograficzne
Uwielbiam Bawarię za to, ze jest tu po prostu pięknie. Wyjeżdżając tutaj nie zdawałam sobie sprawy, ze będę mieszkać w tak malowniczym miejscu. Będąc tu warto zobaczyć (poza obowiązkowymi punktami, jakim są zabytkowe miasta np. Monachium, Norymberga czy Ingolstadt) chociażby jeziora Chimsee i Eibsee, a także popłynąć statkiem w Kelheim, czy odwiedzić basniowy "Zamek Disneya" w Schwangau. Jeśli ktoś z Was planuje odwiedzić Bawarię warto zaplanować dobrze taki wyjazd, bo miejsc godnych polecenia jest naprawdę sporo. Tak naprawdę każda pora roku jest idealna, aby zobaczyć tu coś pięknego. Poza tym jest tu także blisko do Czech, Austrii i Szwajcarii.
Drogi rowerowe
Jazda na rowerze to dla mnie prawdziwa frajda. Świetny sposób na spędzenie czasu z rodzina, podtrzymanie dobrej kondycji, ale przede wszystkim idealny środek lokomocji. W Bawarii ścieżki rowerowe są naprawdę świetnie rozwinięte. Dojazd rowerem do pracy czy szkoły przebiega sprawnie i przyjemnie. Ludzie jeżdżą tu na rowerach w garniturach czy spódnicach i naprawdę nikogo to nie dziwi. Woza w doczepianych do roweru przyczepkach swoje dzieci lub pupila.
Tu przywiązuje się duża wagę do kultury jazdy na rowerze. Ludzie nie idą bezmyślnie jak środkiem drogi (jak bywa to w Polsce), schodzą z niej gdy ktoś zadzwoni dzwonkiem i nikt się przy tym nie oburza. Rowerzyści natomiast trzymają się tez pewnych zasad, bo wiedza, ze chociażby jazda bez światła po zmroku, czy jazda niezgodnie z kierunkiem ruchu grozi tu mandatem.
Bawaria zachęca również do długodystansowych wycieczek rowerowych, ścieżkami takimi jak chociażby ta wzdłuż Dunaju licząca 190 km. Powiem Wam, ze marzy mi się taka wycieczka- niech mi tylko dzieci trochę podrosną - przyczepkę już mamy ;)
A za co Ty kochasz miejsce w którym mieszkasz?
Pozdrawiam,
A.